Mocną stroną filmu Jana Komasy są zdjęcia, znakomita scenografia i sceny batalistyczne.
Warszawa sprzed lat jest jak żywa, obrazy uliczek i kamienic tchną autentyzmem. Nie zauważa się wykreowanych komputerowo rażących sztucznością planów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.
Czeka nas powrót do tradycyjnych podręczników i bibliotek w miejsce "narzędzi cyfrowych"?