Z cegły fabryki w Zebrzydowej wybudowano m. in. dworzec metra Jannowitzbrücke w Berlinie, rzeźnię miejską w Zagrzebiu, elektrownię w Cecheuta w Argentynie i niezliczoną liczbę budynków na Śląsku.
W połowie XIX wieku materiały budowlane produkowało 180 cegielni, a największy rozwój przemysłu cegielnianego na Śląsku nastąpił na przełomie XIX i XX. W roku 1907 cegłę produkowały 303 przedsiębiorstwa, a zatrudnienie w nich w porównaniu z rokiem 1860 wzrosło trzykrotnie. Ten fakt, łącznie ze wzrostem wydajności pracy związanej z wprowadzeniem pieców kręgowych, mechanicznej prasy ceglarskiej zastępującej formowanie ręczne i zastosowanie sztucznych suszarni, spowodował szybki wzrost produkcji.
Na Śląsku od 1756 roku na skutek zarządzenia władz pruskich niczego już nie budowano z samego drewna. Można było je łączyć z innymi materiałami budowlanymi, na przykład z cegłą, co dawało tak zwany pruski mur. Stąd popyt na cegłę dobrej jakości był ogromny. Gwałtowny rozwój przemysłu w sąsiednim zagłębiu górnośląskim zwiększał zapotrzebowanie na materiały budowlane. I nie tylko wielki zakład Fredricha Hoffmana produkował dziurawki, sitówki, licówki, fasonówki, radiały, klinkierówki. Wytwarzały je też setki mniejszych cegielni na terenach dzisiejszej Opolszczyzny m.in. w Popielowie, Szydłowie, Niemodlinie, Dobrzeniu Wielkim, Zielinie.
Nie tynkowano piękna
Budynki z czerwonej cegły nie musiały być tynkowane, bo były piękne. Ich ściany szczytowe pokrywała licówka (cegła glazurowana). Domy zdobione były wzorzystym układem cegieł szczególnie przy obramowaniach okien, drzwi, okienek strychowych i wnęk na postaci świętych. Na zdjęciach autorek wystawy możemy dokładnie prześledzić sposoby ozdabiania domów, kościołów, kaplic, zabudowań gospodarczych, ogrodzeń budowanych z cegły, a nawet znanych na Śląsku od połowy XVIII wieku haźli (hajzli lub haźlików).
Nie tynkowano też wielkich budowli wojskowych, koszar, fortów oraz fabryk powstających w tym czasie na Śląsku. Architekturę tych obiektów, jak podkreślają autorki wystawy, cechowała prostota i surowość formy, którą przejmowali też architekci budynków szkolnych, szpitalnych, kolejowych, a nawet zamożni inwestorzy, którzy zaczęli wykorzystywać ją do budowy domów mieszkalnych oraz reprezentacyjnych obiektów użyteczności publicznej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.