Z cegły fabryki w Zebrzydowej wybudowano m. in. dworzec metra Jannowitzbrücke w Berlinie, rzeźnię miejską w Zagrzebiu, elektrownię w Cecheuta w Argentynie i niezliczoną liczbę budynków na Śląsku.
Na wystawie możemy obejrzeć fotografie najbardziej charakterystycznych obiektów: czerwonych dworców i stacji kolejowych, a także, niestety powoli ulegających degradacji budynków pocztowych, jak na przykład w Starych Siołkowicach. Nyski budynek poczty łączy w sobie cechy budownictwa koszarowego z powstałym w tym czasie stylem zwanym eklektyzmem, korzystającym z elementów dekoracyjnych różnych epok. Podobnie ozdobione zostały hala targowa w Gogolinie czy budynek obecnej szkoły przy ulicy Książąt Opolskich w Opolu.
Kościoły i ogrodzenia
Wiele z imponujących obiektów sakralnych, jak na przykład kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Groszowicach, kościół św. Matki Boskiej Bolesnej w Tułach czy poewangelicka świątynia w Kup (wszystkie pokazano na wystawie) wybudowano w stylu neogotyckim - budowle te zachowały się w doskonałym stanie. Wiele z nich ma ogrodzenia wykonane z cegły, które same w sobie stanowią ciekawą formę architektoniczną. Podobnie wyglądały ogrodzenia gospodarstw, domów. Od końca XIX wieku budowano bramy wjazdowe z cegły fabrycznej nietynkowanej w postaci pełnego lub ażurowego muru albo w postaci słupów z przęsłami wykonanymi ze sztachet lub metalu.
Po obejrzeniu wystawy „Rzecz o budynkach z czerwonej cegły na wsi opolskiej z przełomu XIX/XX wieku” z pewnością inaczej będziemy widzieć opolski pejzaż. Nasz wzrok będzie zatrzymywał się na czerwonych domach w Mechnicy, Reńskiej Wsi, Wrzoskach i w Zagwiździu. Zatrzymamy się z pewnością przy kapliczce w Domaszowicach wybudowanej na planie kwadratu, z wieżą i eklektyczną zewnętrzną dekoracją, czy przy remizie strażackiej w Popielowie.
Nie mniej interesującymi okażą się budynki gospodarcze, obory, gołębniki stodoły ozdobione gzymsami i pilastrami z nietynkowanej cegły czy nieliczne już budynki wykonane z muru pruskiego. Ale pospieszmy się, bo czas i ludzie robią swoje: - Budynki z czerwonej cegły, po stuletnim okresie ich istnienia giną z krajobrazu kulturowego Śląska Opolskiego z powodu ich starości, braku należytej konserwacji, utraty funkcji (dworce kolejowe), z powodu przestarzałych technologii (budynki przemysłowe) oraz ocieplania i otynkowywania ich z zewnątrz - piszą w katalogu wystawy Elżbieta Wijas-Grocholska i Marcelina Jasińska.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.