W weekend w tv i na VOD: Podziemny krąg

Piotr Drzyzga

publikacja 22.10.2025 11:47

Film „mocno kultowy”. Co, ze względu na tematykę, sprawia, że także niepokojący.

Ale może takie mamy (mieliśmy) czasy. Że gdy się w kinie, za przeproszeniem, nieprzytarantini, to nikt na taki film nie zwróci uwagi. Więc trzeba ostrzej, krwawiej, bardziej kontrowersyjnie…

Trzeba? Oto jest pytanie. Bo przecież punkt wyjścia tego nakręconego w 1999 roku filmu jest całkiem niezły. I słuszny. Oto oglądamy absurd korporacyjnego życia. Bezsens wyścigu szczurów. Niekończący się, nie prowadzący do niczego konsumpcjonizm. I niezgodę na taki model kultury/cywilizacji, wyrażany (choć wyjątkowo biernie i cicho) przez członków pokolenia X.

A może można to robić inaczej? Reżyser David Fincher i pisarz Chuck Palahniuk przekonują, że można. „Podziemny krąg” jest ekranizacją powieści tego ostatniego, pewnie nawet bardziej znanej z oryginalnego, angielskojęzycznego tytułu – czyli jako „Fight Club”. Klub walk.

No właśnie. Teraz wiemy już właściwie wszystko. Bo o walkę tu chodzi. O bycie (ponowne stanie się) wojownikiem. Bo, póki co:

Całe pokolenie nalewa benzynę, obsługuje stoliki w niewoli białych kołnierzyków. Reklama wciska nam auta i ubrania, harujemy by zarobić na niepotrzebne nam g... Jesteśmy średniakami historii, bez celu bez miejsca, nie przeżyliśmy wielkiej wojny ani wielkiego kryzysu. Nasza wielka wojna to wojna duchowa, nasz wielki kryzys to całe nasze życie. Telewizja wychowała nas w wierze, że będziemy kiedyś milionerami, gwiazdami, idolami. Nieprawda…

To jeden z najsłynniejszych cytatów z tego filmu. Korespondujący z równie słynnym, trainspottingowym monologiem o pralce, lodówce, wielkim telewizorze.

Tyle tylko, że tam lekiem na całe to konsumpcyjne zło miała być… heroina. W „Podziemnym kręgu” rada jest równie absurdalna i nieakceptowalna. To przemoc i dziwaczna męska jedność. Solidarność w brutalności.

Oczywiście finał filmu rzuci kompletnie inne światło na te niebezpieczne rozważania. Unieważni je. Weźmie w porządny, logiczny cudzysłów. Natomiast patrząc na to, co dzieje się wielu krajach (a i u nas bywa z tym niezbyt ciekawie), można też uznać obraz ten za proroczy.

Niestety. Ale takie (powtarzam raz jeszcze i już bez tego powątpiewającego „mieliśmy”), mamy teraz czasy. Więc i film wciąż na czasie. I wciąż dający sporo do myślenia. Choć, momentami, brutalny.

*

W sobotę 25 października o 21:00 film pojawi się na antenie stacji AXN Black. Powtórka na tym samym kanale w niedzielę 26 października o 23:00.

On-line „Podziemny krąg” oglądać można m.in w Amazon Prome Vide, Apple TV, czy Playerze.

Tekst z cyklu Filmy wszech czasów

W weekend w tv i na VOD: Podziemny krąg

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona