Sonda

Co sądzisz o całunie turyńskim?

jestem przekonany, że to autentyczne płótno pogrzebowe Jezusa
81,15 %
jestem przekonany, że to nie jest autentyczne płótno pogrzebowe Jezusa
5,85 %
trudno powiedzieć
12,98 %
głosujących: | 1640 |
  • Trzeźwy
    06.05.2015 22:32
    Cud, autentyk...? a nie martwi Was to, że w prawie każdym szanującym się programie naukowym twierdzą, że datowanie materiału tego "cudu" nieco rozbieżne z latami, w których żył Jezus? No chyba, że to taki cud, że kilkaset lat po śmierci Jezusa powstał jako oryginał (?) i jest autentyczny :):):)
  • Michał
    07.05.2015 09:52
    Tutaj już pojawił się głos, że niby całun powstał kilkaset lat po Zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Nieprawda. Płótno pochodzi dokładnie z czasów Chrystusa. Badania z końca lat 80-tych XX wieku (słynne C14) zostało przeprowadzone w sposób nieprawidłowy - pobrano wycinek z łaty naszytej w średniowieczu, która była utkana z innego materiału niż sam całun. Nowsze badania wykazują, że jednak jest to autentyk. Co więcej - krew na całunie jest ludzka (grupa AB), zawiera w sobie też substancję, która wydziela się w ludzkim organizmie w wyniku ogromnego stresu i cierpienia. Rozumiem, że "średniowieczny fałszerz" wiedział, że ludzie rozróżnią krew i jeszcze wykryją tą substancję. Ujawniono na płótnie pyłki roślin, które rosły tylko w regionie Ziemi Świętej. Rozumiem, że fałszerz o średniowiecznej (bo jakiej innej?) mentalności przewidział, że kiedyś to zbadają i te pyłki specjalnie nazwoził? Albo, skąd wiedział o ranach w nadgarstkach skoro na obrazach wszędzie były one na dłoniach? Na oku odkryto ślad monety rzymskiej z czasów Cezara Tyberiusza. Rozumiem, że fałszerz gdzieś ją znalazł i będąc obeznanym wcisnął do "swojego" dzieła, wiedząc że odcisk monety wykryją w przyszłości za ponad tysiąc lat przy użyciu jakiegoś sprzętu... No i finał: całun nie powstał przy użyciu farb, pigmentu czy czegokolwiek. Nie wiadomo jak powstał dokładnie. Jedno, co wiadomo, że powstał w wyniku działania energii (coś jak zdjęcie? tyle, że w negatywie żeby było ciekawiej!) - żeby go skopiować, należało by zbudować potężny laser, o mocy znacznie większej niż najlepsze obecnie używane. Rozumiem, że średniowieczny fałszerz miał takowy i dostał go od kosmitów...

    Odłóżmy bajki powtarzane, przez niechętnych chrześcijaństwu naukowców, którzy kombinują jak by tu nagiąć fakty. Cieszmy się, że Jezus pozostawił po sobie poza Ewangelią także dowód namacalny - dla wątpiących :) I wierzmy... Kościół się "oficjalnie nie wypowiedział"? Ale ilu papieży - w tym trzech ostatnich modliło się przed całunem?
  • Ja
    08.05.2015 14:25
    Zakładam, że jest autentyczny, ale nawet gdyby definitywnie udowodniono że nie jest, nie zachwiałoby to moją wiarą w Zmartwychwstanie.
  • Cegielski
    24.05.2015 10:06
    Autentyczny jak 5 ton gwoździ z krzyża Jezusa, które pałętają się po świecie jako cudowne relikwie.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości