Chilijska policja wdała się w poniedziałek w walki z anarchistami w czasie marszu Indian Mapucze, którzy w Santiago de Chile domagali się praw do ziemi i większej autonomii.
Pokojowa z początku manifestacja przeszła w zamieszki. Funkcjonariusze próbowali rozpędzić tłum za pomocą gazu łzawiącego i armatek wodnych. Według policji aresztowano 16 osób.
Policjanci o wywołanie rozruchów oskarżyli anarchistów. Jak podkreślili, inicjatorom zajść udało im się wmieszać w pochód i zaatakować stróży porządku, a także zniszczyć kilka banków.
Demonstranci żądali też zwolnienia z więzienia czterech Mapuczy, posądzanych o próbę zabójstwa policjanta. Osadzeni od 50 dni prowadzą głodówkę.
Manifestacja Indian zbiegła się w czasie ze świętem Kolumba (hiszp. Dia de la Raza), upamiętniającym pierwsze kontakty Europejczyków z rdzennymi mieszkańcami Ameryki.
Mapucze, zwani także Araukanami, to plemię indiańskie Ameryki Południowej, żyjące w Chile i Argentynie. Przez około 300 lat skutecznie udawało im się odpierać hiszpański podbój. Dopiero pod koniec XIX wieku zostali wyparci na chilijskie południe. Obecnie większość z nich żyje w nędzy.
Naukowcy o nagłówkach w internecie. Clickbaitowych i nie tylko.
Jeden z ciekawszych melodramatów ostatnich lat. Nie tylko z uwagi na „domieszkę” science-fiction.
Choć raczej należałoby napisać Jedermann – ze względu na pruską/niemiecką przeszłość regionu.
To już V edycja. Odbędzie się w Wiśle od 30 maja do 1 czerwca.
Liczba tych, którzy zarobili ponad 500 tys. zł, podwoiła się od 2021 r.
W programie m.in. nowe filmy Astera, Johansson i Łoźnicy. Nie zabraknie też polskich akcentów.