Film dokumentalny „Mully” pokazuje, jak wiele może zrobić jeden człowiek dla ludzi pozbawionych wszelkiej nadziei na lepsze życie.
Złe wiadomości sprzedają się tak dobrze, że dobre pozostają w ich cieniu. Sensacje i skandale stały się też pożywką dla ludzi kina, którzy wykorzystują je w nadziei na sukces filmu. Często uważają, że widzów do obejrzenia zachęci sam temat, niezależnie od tego, jak film został zrobiony. Zło wydaje się bardziej fotogeniczne niż dobro.
Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".