Z ustawy o systemie oświaty po cichu zniknął przepis gwarantujący, że rodzice nie będą musieli co roku kupować nowych podręczników - ujawnia "Dziennik Gazeta Prawna".
Dwaj kapłani diecezji gliwickiej dali rodzicom i wychowawcom do rąk praktyczny podręcznik do pracy z dziećmi i młodzieżą.
Wydawnictwa robią niezły biznes, bo nauczyciele zamawiają co roku komplet nowych podręczników. Za wszystko płacą rodzice.
Po wilamowsku – według listy 17-latka Tymka Króla – mówią 63 osoby. A on sam pisze podręcznik do nauki tego języka. Wierzy, że wilamowski nie zginie.
Do kogo należy światowy rekord w lizaniu lodów? Gdzie można spotkać dinozaury? W jakim mieście odbył się jedyny w historii podziemny lot balonem?
Jak snuć opowieści, prawić baśnie, gawędzić i opowiadać historie?
Pomysł nie tylko protestancki. – Zwolennikom edukacji domowej w Polsce nie chodzi o udowodnienie, że szkoła jest zła. Wychodzą raczej z założenia, że konstytucja nie powinna nadawać, tylko strzec wolności w edukacji.
Można ją spotkać podczas wszystkich imprez organizowanych w Muzeum Wsi Radomskiej. Zawsze ma ze sobą aparat fotograficzny. Od 30 lat.
Dom Dziecka w Bardzie - jest taki świat, który można zrozumieć tylko dzięki doświadczeniu, bo wiedza teoretyczna z konieczności upraszcza.
Spotkały się trzy kobiety z misją. I co? Założyły wydawnictwo Dwie Siostry. – Misja była niezbędna, bobyśmy się poddały – przyznają. Z czasem dołączył do nich sukces. Ich książki czytają setki tysięcy dzieci i młodych ludzi.