Hip-hop, a nawet misz-masz. Połączenie słów z Biblii i z "Dziadów", współczesnej muzyki ulicy z muzyką klasyczną. Jacek Jabłoński miesza i robi to dobrze.
Pod pseudonimem 3miel ukrywa się Jacek Jabłoński, który debiutował w 1989 r. Współpracował z wieloma grupami jako perkusista i aranżer, ale jego największym osiągnięciem muzycznym był debiut w muzyce hip-hop albumem "Hip Hope" (hope - ang. nadzieja).
"Chyba każdy artysta czeka w życiu na moment, kiedy zaczyna być głęboko przekonany o tym, że to, co robi ma jakiś sens, jest spójne, nosi w sobie pewien ładunek emocjonalny, a do tego jest dość nietypowe. Moim marzeniem jest ewangelizacja polskiej braci hip-hopowej" – mówi Jacek Jabłoński, który rapuje o Bogu.
Dyskografia:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archeolodzy o odkryciach dawnego królestwa Kaabu w Gwinei Bissau.
Śmiało można stwierdzić, że lektura książki "Chopin" to pełnowymiarowe spotkanie ze sztuką.
A i film „nic moc”, jak mawiają Czesi. Czyli nic szczególnego. Znowu to samo...
W kolejnych dniach festiwalu będzie można zobaczyć m.in. musical zen.