Czesław Miłosz wyrywający pióro ze skrzydeł polskiego orła i piszący nim swoje teksty – to praca warszawskiego artysty Romana Gajewskiego, która wygrała w konkursie „Miłosz komiksowy” ogłoszonym z okazji Roku Miłosza a realizowanym przez Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu
Taką decyzję podjęło pięcioosobowe jury, w którego skład weszli m.in. prof. Andrzej Saj z wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych i Mieczysław Orski – redaktor miesięcznika „Odra”. Oceniano nie tylko walory plastyczne, ale także zawartość merytoryczną prac. Jednym z członków jury był dr Emil Pasierski, wrocławski historyk literatury, autor głośnej książki "Miłosz i Putrament. Żywoty równoległe": – Zwycięska praca zwróciła naszą uwagę nie tylko swoimi walorami artystycznymi, ale przede wszystkim prostotą przekazu. Jest czytelna dla bardzo szerokiego grona odbiorców. Porusza też istotny temat – skomplikowanych relacji Czesława Miłosza z Polską - powiedział. Roman Gajewski ma już na swoim koncie wcześniejsze sukcesy. Zajął II miejsce w ogólnopolskim konkursie na komiks dotyczący stanu wojennego. Jego pracę w wersji skróconej będzie można zobaczyć m.in. na grudniowej okładce miesięcznika „Odra” .
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...