Z inicjatywy muzułmańskiej gminy wyznaniowej, w Białymstoku wspominano wczoraj Tatarów zasłużonych dla Rzeczpospolitej w XIX i XX wieku. Przedstawiciele tej mniejszości uważają, że to okazja do poznania swojej historii i kształtowania tożsamości tatarskiej.
Spotkanie odbyło się w jednej z białostockich szkół, w jego przygotowaniu uczestniczyły tatarskie dzieci i młodzież, które uczęszczają na religię muzułmańską. Modlono się w intencji poległych i zmarłych, recytowano wiersze, zaprezentowano też wystawę z portretami i krótkimi biogramami zasłużonych dla kraju Tatarów.
Jak powiedziała PAP organizatorka "wspominek", przewodnicząca gminy muzułmańskiej w Białymstoku Halina Szahidewicz, listopad jest miesiącem, w którym muzułmanie wspominają zmarłych. Podobnie jak chrześcijanie, odwiedzają wtedy groby swoich bliskich. Dodała, że co roku gmina organizuje też spotkanie, które poświęcone jest pamięci najbliższych.
Historyk dr Aleksander Miśkiewicz z Uniwersytetu w Białymstoku, który jest autorem książek o polskich Tatarach, powiedział PAP, że na przestrzeni 600-letniej ich historii na ziemiach polskich było bardzo wielu przedstawicieli tej społeczności, zasłużonych dla kraju. Dodał, że jeśli chodzi o wiek XIX i XX, byli to przede wszystkim wojskowi i duchowni, którzy walczyli o wolność Polski, udzielali się społecznie i działali na rzecz kultury tatarskiej w Polsce.
Jednym z zasłużonych wojskowych był Aleksander Sulkiewicz. Miśkiewicz powiedział, że był on rówieśnikiem i przyjacielem Józefa Piłsudskiego w czasach konspiracji PPS. Zginął śmiercią bohaterską w 1916 roku podczas walk na Wołyniu. Wśród Tatarów zasłużonych dla kultury tatarskiej byli m.in. prawnicy, bracia Olgierd i Leon Kryczyńscy. Oprócz działalności prawniczej, udzielali się społecznie. Olgierd był przewodniczącym Związku Kulturalno-Oświatowego Tatarów w Polsce w latach międzywojennych, natomiast Leon był w tym czasie redaktorem naczelnym "Rocznika Tatarskiego".
Według Miśkiewicza, ciekawą postacią był też imam Mustafa Aleksandrowicz. Przed II wojną światową pracował w generalnym konsulacie polskim w Jerozolimie, następnie w czasie wojny został internowany w Szwajcarii, gdzie prowadził zajęcia na polskim uniwersytecie emigracyjnym. Innym duchownym był imam Ibrahim Smajkiewicz, który w Gdańsku zorganizował od podstaw gminę muzułmańską.
Historyk uważa, że takie "wspominki", jakie odbyły się w Białymstoku, w trakcie których młodzi Tatarzy mogą się dowiedzieć o swoich przodkach, to kształtowanie ich tożsamości i pokazywanie dobrych wzorców. Podobnego zdania jest przewodnicząca Szahidewicz. Według niej, to sposób na wzbudzenie w dzieciach zainteresowania bogatą historią Tatarów na ziemiach polskich, a także zachęcenie ich do wnikania w historię swoich rodów. "Tam też jest ukrytych wielu bohaterów" - dodała.
Historia osadnictwa tatarskiego na ziemiach dawnej RP ma już ponad 600 lat. Jako datę dobrowolnego osadnictwa tatarskiego w Wielkim Księstwie Litewskim i Rzeczypospolitej, Jan Długosz podaje rok 1397.
Na ziemie polskie Tatarzy przynieśli ze sobą islam. W XVI-XVII wieku zatracili swój język i wiele obyczajów, nazwiska rodowe uległy spolszczeniu. Przez kilkaset lat, do II wojny światowej, uczestniczyli we wszystkich ważniejszych wystąpieniach zbrojnych. Brali udział w bitwach pod Grunwaldem, Kircholmem, Wiedniem i Maciejowicami. Jeszcze w kampanii wrześniowej 1939 roku, w 13. Pułku Ułanów Litewskich był szwadron tatarski.
Ilu jest obecnie Tatarów w Polsce, dokładnie nie wiadomo. W środowisku tej mniejszości działa Muzułmański Związek Religijny w RP oraz Związek Tatarów Polskich. Ten pierwszy liczbę polskich muzułmanów, w większości właśnie pochodzenia tatarskiego, szacuje na ok. 5 tys. osób.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...