Początków grupy Serenissima Wratislavia trzeba szukać w murach starego zamku w Bolkowie, gdzie przed laty oprócz szczęku rycerskich mieczy zaczęły rozbrzmiewać dźwięki muzyki, a obok lśniących zbroi zawirowały kolorowe suknie. Dziś dolnośląski zespół tańca dawnego znany jest w całej Europie, a nawet w Japonii i Meksyku.
– Istnieje wiele tańców powolnych, kroczących, do których nie trzeba mieć żelaznej kondycji – tłumaczy – jak choćby pawany. Oczywiście to „kroczenie” nie jest maszerowaniem ot, tak sobie, jak na ulicy. To trzeba też pięknie zatańczyć – Gdy jestem starsza, nie tyle cieszy mnie pokazywanie się na scenie, co sam taniec, szlifowanie różnych elementów, doskonalenie się – dodaje Agnieszka. – Dla mnie taniec to rodzaj terapii, możliwości przeniesienia się w inny świat.
Serenissima gromadzi się na treningach raz w tygodniu – tancerze najczęściej w zwykłych dresach, szlifują wówczas poszczególne elementy. Stałą ekipę tworzy ok. 10 osób, pozostali zmieniają się. Cały czas trwa nabór do zespołu. Szczególnie poszukiwani są chętni do tańca panowie – jest ich bowiem trochę mniej. Może nie uśmiecha im się noszenie staroświeckich rajtuz? Wojtek zauważa, że można się w nich czuć mniej więcej podobnie jak w stroju kolarza. Nic strasznego.
– Jesteśmy grupą amatorską w tym sensie, że zawodowo zajmujemy się czym innym, ale tak naprawdę podchodzimy do tego bardzo serio, profesjonalnie – podkreśla. Taka pasja, jeśli traktuje się ją na poważnie, pochłania sporo pieniędzy. Jeden kostium kosztuje od 2 do 3 tys. zł. Grupa tylko czasem wykonuje pokazy płatne, a zazwyczaj korzysta jedynie ze wsparcia Ministerstwa Kultury – np. przy organizacji lipcowego festiwalu.
Jak na amatorów, stali się bardzo rozpoznawalni – w Europie i nie tylko. Przyjaciół mają nawet w Meksyku czy Japonii – gdzie ich znajoma Yuko Higuchi tańczy również polskie tańce. Na obrazach dawnych mistrzów widać czasem przy szopce betlejemskiej tańczące anioły. Pewnie nie przypadkiem karnawał następuje tuż po Bożym Narodzeniu, gdy już widać zapowiedź otwartych bram raju – i wielkiej uczty weselnej na Godach Baranka. Gdy jest się z czego cieszyć, a nogi same porywają do tańca, warto pamiętać, że zabawa może być misternym arcydziełem.
Możesz się włączyć
Zespół Tańca Dawnego Serenissima Wratislavia to najstarsza grupa związana z tańcem dawnym na Dolnym Śląsku, jedna z pierwszych w kraju. Co roku w lipcu organizuje Międzynarodowy Festiwal Tańca Dawnego PaWaNa, któremu towarzyszą warsztaty, wykłady, konkursy, bal kostiumowy i Jarmark Renesansowy.
Uświetnia koncerty, miejskie uroczystości czy wydarzenia, takie jak Jarmark Jadwiżański we wrocławskiej Leśnicy, prowadzi kursy. Zespół jest otwarty na współpracę z osobami w różnym wieku: młodzieżą szkolną i studencką, osobami dorosłymi, a także seniorami oraz z grupami istniejącymi przy parafiach. Więcej informacji na stronie internetowej www.serenissima.com.pl, pytania można kierować na adres kontakt@serenissima.com.pl.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...