Strażniczka Sezamu

Przez lata chroniła cenne kobierce. Dzięki niej do zbiorów narodowych w Małopolsce trafiła unikatowa kolekcja tkanin orientalnych.

W 1964 r. Kulczycki sprzedał do zbiorów wawelskich 66 cennych tzw. kobierców dworskich. Ze wzglę­du na pogarszający się stan zdrowia, zamieszkał wkrótce potem wraz z żoną w nowo zbudowanym domu w podhalańskim Murzasichlu.

W 1977 r. Anna Kulczycka, wyko­nując wolę zmarłego w 1974 r. męża, przekazała partię 65 tkanin do zbio­rów Muzeum Tatrzańskiego w Za­kopanem. Pozostała część nadal była w jej rękach.

W 1981 r. w dawnej willi Koziańskich, na zakopiańskim Koziń­cu, otwarto Galerię im. Włodzimierza i Jerzego Kulczyckich, gdzie eksponu­je się kobierce ze zbiorów Muzeum Tatrzańskiego. Pierwszy całościowy pokaz zbioru Kulczyckich stał się możliwy w 2006 r. dzięki współpracy muzealników Zamku Królewskiego na Wawelu, Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem i Anny Kulczyckiej, która do śmierci była kustoszem i opiekunem zakopiańskich zbiorów.

„Jestem szczęśliwa, że dożyłam chwili, gdy całą naszą kolekcję można obej­rzeć w całości” – powiedziała podczas otwarcia wystawy wawelskiej. Cztery sale ekspozycyjne odzwierciedlały zamysł kolekcjonerski Kulczyckich. W pierwszej zgromadzono tkaniny tureckie (m.in. cenne kobierce mo­dlitewne), w drugiej kobierce perskie o bardzo różnorodnych wzorach, w trzeciej tkaniny z Azji Środkowej, w czwartej zaś z Kaukazu. Piąta sala ekspozycyjna była próbą odtworze­nia kolekcjonerskiej atmosfery domu Kulczyckich. Na ścianach wisiały ki­limy, w gablotach zaś pokazano ra­chunki zakupowe oraz rękopiśmien­ne katalogi, świadczące o kolejnych etapach gromadzenia zbioru.

Subtelna dama
W grudniu ub. roku Anna Kul­czycka przekazała Muzeum Ta­trzańskiemu resztę tkanego skarbu, istnego orientalnego Sezamu, którego przez lata była wierną strażniczką. Zmarła 25 lutego, pochowano ją zaś w marcu na krakowskim cmentarzu Rakowickim.

– Była wielką patriotką i subtelną damą, obdarzoną oryginalnym talen­tem poetyckim i literackim – powie­działa po jej śmierci Teresa Jabłońska, dyrektor Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem.

„Zapytana kiedyś, dlaczego nie sprzedała zbioru za granicę, odpo­wiedziała krótko: z miłości do Polski. W dzisiejszym świecie, w którym roz­mywane są nie tylko granice państw, ale i podstawowe wartości, warto za­pamiętać te słowa. Patriotyzm, choć jest tak bardzo niemodny na salonach III RP, może być nadal aktualny. Tak­że w formie troski o narodowe bo­gactwo. Dziękujemy Ci, droga Pani Anno” – pożegnał na łamach „Gazety Polskiej” swą rodaczkę ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, duszpasterz Or­mian polskich.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości