Wykorzystywanie zwierząt w celach zarobkowych jako tło zdjęć robionych turystom jest częste w Zakopanem. Ale możliwe, że takich przypadków będzie mniej. Sąd zajmie się sprawą górala oskarżonego o znęcanie się nad owieczkami - informowała wczoraj "Gazeta Wyborcza".
Skutki wielogodzinnego pozowania do zdjęć kilkutygodniowych owieczek zbadał weterynarz. A także psycholog, który wskazał, że oderwanie owieczek od matki oznaczało cierpienie psychiczne. Ból fizyczny przynosiło im częste branie na ręce i maszerowanie.
Sprawy by nie było, gdyby nie interwencje przypadkowych osób.
Ludzie coraz częściej reagują w takich przypadkach.
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.
Czeka nas powrót do tradycyjnych podręczników i bibliotek w miejsce "narzędzi cyfrowych"?