Nietypowa kampania "Poland. Come and Complain" ("Polska. Przyjedź i ponarzekaj"), mająca zachęcać zagranicznych turystów do odwiedzenia Polski, wywołuje dyskusje w internecie - informuje "Dziennik Polski".
Kampania składa się z trzech spotów. Mają pokazać, że Polacy nie doceniają swoich osiągnięć, a przy okazji prezentują to, co dla narodu znad Wisły jest ponoć najbardziej typowe: narzekanie.
Akcja już wywołuje dyskusje w internecie. Również medioznawca i specjalista w dziedzinie komunikacji, prof. Wiesław Godzic, przyjmuje kampanię z mieszanymi uczuciami.
"Ten autoironiczny humor w stylu Monty Pythona, przewrotny, złośliwy i inteligentny, jest tym, co lubimy i w czym sami jesteśmy mocni. Ale pamiętajmy, że to jest kod, który nie wszędzie na świecie zostanie dobrze odczytany" - tłumaczy prof. Godzic.
Obecna kampania jest zwiastunem większej akcji promującej Polskę i na razie nawet nie jest znany jej zleceniodawca, choć zapewne jest to jedna z instytucji rządowych.
Poland. Come and complain.
Start up geek - Come and Complain
Ten obraz wyraźnie składa się z dwóch scen. Przyjrzyjmy się najpierw tej z lewej strony.
Wkrótce w kinach film o historii dominikańskiego duszpasterstwa akademickiego.
Leon XIV przekazał swe błogosławieństwo dla uczestników i organizatorów festiwalu.
Dla hollywoodzkiego gwiazdora filmowego Denzela Washingtona wiara jest najważniejsza w życiu.