Nie wszyscy wiedzą, że na Warmii jest skarbnica kultury piśmienniczej. Przeszłość zapisana w księgach czeka na odkrycie.
Kolejną biblioteką, która zasiliła zbiory tej w „Hosianum” w inkunabuły i stare druki, była biblioteka kapituły kolegiackiej w Dobrym Mieście, która powstała w 1347 roku. Pod koniec XVI wieku liczyła ona około 200 pozycji, a w 1811 roku – 1473. W czasie najazdu Szwedów, gdy wojska plądrowały miasto, biblioteka ocalała. Obok przeważających dzieł teologicznych i prawniczych znajdowała się w niej spora liczba książek filozoficzno-historycznych i geograficznych, a literaturę piękną reprezentowały książki niemieckie, francuskie i polskie. Zachowany katalog z około 1930 roku wymienia 1105 pozycji (w tym 118 inkunabułów), z których część (m.in. 95 sztuk) znajduje się obecnie w zbiorach biblioteki seminaryjnej w Olsztynie.
Barwy cesarza
W ostatnich latach pracowano nad komputeryzacją i wprowadzeniem nowych technologii, które mogą służyć czytelnikom. W ciągu roku rejestruje się około 1,5 tys. czytelników i 70 tys. wypożyczeń książek i czasopism. A jest z czego wybierać, bo biblioteka posiada w tej chwili ponad 250 tys. woluminów, a w tym około 10 tys. zabytkowych.
– W naszych zbiorach jest wiele skarbów kultury piśmienniczej. Ciągle coś odkrywamy. W tym roku odkryliśmy kilka nowych wątków historii naszego księgozbioru. Podam tylko jeden przykład. Przygotowując materiał do wystawy, natrafiłem na bardzo ciekawy ekslibris, wizualnie bardzo okazały. Chciałem określić jego właściciela i zacząłem drążyć temat. Odkryłem, że należy do Paulusa Oberseinera, kanonika wrocławskiego. Zacząłem szperać i okazało się, że był on proboszczem katedry wiedeńskiej, kanclerzem Uniwersytetu Wiedeńskiego i bliskim doradcą cesarza Maksymiliana I Habsburga. Ten ślad prowadzi do bp. Jana Dantyszka, gdyż żyli w tych samych czasach.
- Biskup warmiński był dodatkowo dyplomatą i ambasadorem króla polskiego na dworze wymienionego cesarza. Istnieje więc bardzo wyraźne powiązanie faktów. Prawdopodobnie druk trafił na Warmię przez bp. Dantyszka – wyjaśnia ks. Tomasz Garwoliński.
Biblioteka seminaryjna posiada w swoich zbiorach jeszcze jeden starodruk z tzw. superekslibrisem, który zawiera barwy dworu habsburskiego. Biskup Jan Dantyszek przebywał na dworze Maksymiliana kilka lat i jeździł z nim po Europie. Można z tego wnioskować, że przywiózł ze sobą na Warmię księgi pochodzące z wiedeńskich bibliotek. – Ukazuje to jednocześnie naszą diecezję jako miejsce wymiany myśli europejskiej i służby wybitnych jednostek w historii Polski i Europy – mówi dyrektor biblioteki.
Dla dzieci i studentów
– Dziś nie wystarczy, że biblioteka istnieje, trzeba dbać o jej wizerunek, promować, eksponować to, co ją wyróżnia spośród innych tego typu instytucji. Niewątpliwie tym, co wyróżnia bibliotekę „Hosianum”, jest znajdujący się w niej księgozbiór teologiczny. Można powiedzieć, że jest centralną biblioteką teologiczną w regionie. Skarbem jest także jej zabytkowy księgozbiór. Ważne, aby środowisko, w którym funkcjonuje biblioteka, uznało ją za instytucję potrzebną, rozpoznawalną i lubianą, aby powstała wokół niej przyjazna atmosfera – twierdzi ks. Garwoliński.
Dlatego też pracownicy biblioteki podejmują wiele działań marketingowych. W czerwcu odbyła się promocja „Katalogu druków XVI wieku” bp. Juliana Wojtkowskiego, połączona z sesją naukową oraz wystawą najciekawszych druków z XVI wieku. 25 lipca otwarto wystawę fotografii ekslibrisów przy współudziale Urzędu Miasta Olsztyna i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie. Znajdowała się w olsztyńskim ratuszu, a w tej chwili wędruje po całym województwie. Przy tej okazji odbyły się warsztaty dla dzieci dotyczące projektowania i wykonywania ekslibrisów.
– W niedalekiej przyszłości planujemy wspólne przedsięwzięcie z Olsztyńskim Planetarium i Obserwatorium Astronomicznym dotyczące zabytkowej kartografii. Posiadamy na przykład mapę Ptolemeusza. Jest już następny pomysł – wystawa fotografii ozdobnych inicjałów w zabytkowym księgozbiorze – mówi dyrektor biblioteki.
Rozbudowano także stronę internetową i nawiązano współpracę z Federacją Bibliotek Kościelnych FIDES, w której księgozbiorze wirtualnym znajduje się kilkanaście druków. Stworzono również ofertę edukacyjną dla dzieci, młodzieży i studentów. Są to lekcje biblioteczne, w trakcie których poznają dzieje książki.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.