Wierszowana opowieść o Francku, który z rolnika został górnikiem, ilustrowana specjalnie namalowanymi obrazami i eksponatami z czasów międzywojnia zostanie otwarta w sobotę w oddziale Muzeum Historii Katowic w zabytkowej dzielnicy Katowic - Nikiszowcu.
Ekspozycja nosi tytuł "Wiejskie korzenie, miejski szyk. Jak Francek z Podlesia górnikiem na Nikiszu został".
"Naszym zdaniem wystawa jest nowoczesna w formie, choć nie wykorzystujemy multimediów. To wciągająca narracja, opowieść obejmująca rok z życia Francka, który z podkatowickiej wsi Podlesie wyrusza w świat, poznaje dziewczynę Dorkę, zostaje górnikiem. Spodoba się i dzieciom, bo to ciekawa historia, i dorosłym, którzy będą mogli spojrzeć na nią szerzej - drogę naszych fikcyjnych bohaterów naprawdę pokonało w latach międzywojennych wielu mieszkańców Katowic i Śląska" - powiedziała PAP kuratorka wystawy Bożena Donnerstag.
Wierszowaną opowieść o Francku jej autorstwa, częściowo napisaną w gwarze, uzupełniły obrazy namalowane na potrzeby ekspozycji oraz eksponaty z zasobów katowickiego muzeum. To m.in. kasa sklepowa, wykorzystana w scenie, kiedy Francek kupuje tytoń dla brata, w pełni sprawny rower z okresu międzywojennego czy paradne chusty - Francek chce kupić jedną z nich w prezencie dla matki. Są też zabytkowe sprzęty gospodarstwa domowego.
Sobotnie otwarcie wystawy wpisuje się w obchody Nocy Muzeów, a także świętowany w tym roku jubileusz 150-lecia Katowic.
Kuratorki zaplanowały w najbliższych miesiącach ciekawe imprezy towarzyszące wystawie, jak warsztaty robienia kukiełek Francka i Dorki, warsztaty poetyckie "dla piszących do szuflady" na temat dalszych losów bohaterów wystawy, czy lekcję muzealną pt. "AGD w domu Francka i Dorki kontra AGD w naszych domach".
Nikiszowiec wybudowała w latach 1908-1919 spółka górnicza Georg von Giesche's Erben, jako osiedle dla swoich pracowników, zatrudnionych w kopalni Giesche. Projektantami byli Emil i Georg Zillmanowie. Osiedle zostało wpisane do rejestru zabytków w 1978 r., a od 2011 r. jest Pomnikiem Historii. Jest też jednym z kluczowych obiektów Szlaku Zabytków Techniki Woj. Śląskiego, który należy do najważniejszych atrakcji turystycznych regionu.
To malownicze, zamieszkane do dziś osiedle robotnicze tworzy kompleks dziewięciu budynków z charakterystycznej czerwonej cegły z wewnętrznymi dziedzińcami, rozmieszczonych wokół centralnego placu z neobarokowym kościołem św. Anny.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.