Mamy w Polsce ponad 60 chórów i zespołów wykonujących gospel. Skąd taka popularność czarnej muzyki w kraju nad Wisłą?
Właśnie ukazała się niezwykła płyta. „Gospel Celebration” to, jak głosi podtytuł, „wizytówka muzyki gospel w Polsce”. Melomani dostali w pigułce obraz zjawiska, które na pierwszy rzut oka wydaje się fenomenem trudnym do wytłumaczenia. Oto bowiem muzyka o czarnym rodowodzie zapuściła nad Wisłą korzenie i rozszerza swój zasięg oddziaływania w ekspresowym tempie. Nie ma dziś chyba w Polsce żadnego dużego miasta, w którym nie odbywałyby się warsztaty gospel. Ale i do mniejszych miejscowości coraz częściej trafiają czarne pieśni uwielbienia, dla których słowiańska ziemia okazuje się wyjątkowo podatnym gruntem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.