„Komunia” Anny Zameckiej to wyjątkowy w polskim kinie film dokumentalny, nawiązujący do najlepszych tradycji tego gatunku w Polsce.
Najpierw prestiżowa nagroda na festiwalu w Locarno, gdzie film miał światową premierę, następnie Grand Prix Warszawskiego Festiwalu Filmowego i udział w licznych przeglądach. Nagrody jak najbardziej zasłużone. „Komunia” jest debiutem reżyserki, która wykazując niesamowitą dojrzałość, nakręciła film prawie całkowicie autorski; wzięła na warsztat temat trudny i jednocześnie niezwykle aktualny. To film ważny także ze względu na temat i sposób jego ujęcia. Podobną historię przedstawić można przecież wyłącznie w czarnych barwach, a takich w naszym kinie nie brakuje. Również fabularnym. Oczywiście zdarzają się wyjątki, czego jednym z przykładów jest chociażby „Chce się żyć” Macieja Pieprzycy. Ale nie jest ich zbyt wiele, chociaż spotykają się z uznaniem widzów, którzy przecież nie chcą wychodzić z kina całkiem zdołowani. Nie znaczy to, że film Zameckiej jest jakąś optymistyczną opowiastką, ale jego autorka potrafiła odpowiednio rozłożyć akcenty. Znajdziemy tu także sporo humoru.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.