Duchowe podróże do miejsc świętych i nieświętych.
Nakładem wydawnictwa WAM ukazała się niedawno kolejna książka Sanisława Biela SJ.
Autor ten od lat, regularnie, serwuje nam kolejne porcje niezwykle przystępnie napisanych medytacji biblijnych, a takie jego książki, jak np. „W miejscach świętych”, czy „Co kryje serce kobiety?” to istne perełki na naszym rynku wydawniczym.
Najnowsza propozycja tego cenionego rekolekcjonisty to publikacja zatytułowana „Na ziemi Boga. Duchowe podróże do miejsc świętych i nieświętych”. Myślę, że i ją można zaliczyć do owych perełek – tym razem głównie ze względu na jej tematykę.
Ksiądz Biel przyzwyczaił nas do świetnie napisanych, a przy tym erudycyjnych tekstów na temat postaci i miejsc znanych nam ze Starego i Nowego Testamentu. Tym razem jednak postanowił mocno poszerzyć krąg swoich zainteresowań. Zagląda więc także do świątyń i miejsc starożytnych kultów pogańskich, a obok bohaterów biblijnych, spotykamy tutaj także mitycznych herosów, bogów, nimfy, czy centaurów.
Pisze bowiem o sensus fidei – zmyśle „wiary, który jest obecny w każdej kulturze”. Jego teksty dotykają zdarzeń i historii antycznych, a przy tym pozostają niezwykle aktualne. Przecież nawet dziś, ludzie twierdzący, że Boga nie, ma jakoś się do Niego ustosunkowują. Taka osoba „w swoisty sposób manifestuje rodzaj wiary” – pisze Stanisław Biel SJ.
Prócz wspomnień z podróży do cywilizacji biblijnej i hellenistycznej, znajdziemy tutaj także liczne refleksje nad kulturą iberyjską. Wraz z autorem zawitamy m.in. do portugalskiego Nazaretu, „muzealnego” Madrytu, Fatimy, Barcelony, czy Burgos, gdzie pochowano walecznego i bohaterskiego Cyda. „Przy grobie Cyda zastanawiam się, jak zmienne są koleje losu i jakimi drogami Pan Bóg prowadzi człowieka. Ten rycerz o tak skomplikowanym życiorysie, początkowo zawadiaka, stał się ostatecznie bohaterem i wzorem licznych cnót. Boga nie przeraża nasz życiorys ani zagmatwana historia. On może z każdej niesfornej gliny ulepić najlepsze i najpiękniejsze naczynie” - dowodzi autor.
W czasie lektury będzie nam dane spotkać także inne postacie: serbskiego cara Symeona, bł. Łukasza, św. Demetriusza (jednego z najpopularniejszych świętych Wschodu), czy też lecącego na skrzydłach orła św. Atanazego.
Ta książka to świetna pozycja zarówno dla wszystkich turystów, jak i dla domatorów, którzy wolą pielgrzymować duchowo. „Wystarczy wówczas usiąść wygodnie w fotelu, otworzyć książkę, uruchomić wyobraźnię… i w drogę!” – zapewnia Stanisław Biel SJ.
*
Fragment książki można przeczytać tutaj
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...