Pod koniec istnienia Cesarstwa Zachodniorzymskiego i po jego upadku w Europie zapanował chaos polityczny i kulturowy. W tym czasie sztuka starożytnej Grecji i Rzymu znalazła swą kontynuację w Cesarstwie Wschodniorzymskim – Bizancjum.
Tam powstała na początku średniowiecza architektura i malarstwo, które wyznaczyły kierunek rozwoju sztuki prawosławnej.
Cesarstwo Bizantyńskie aż do swego upadku w połowie XV wieku stanowiło jedno z najważniejszych centrów kulturowych świata. Wywarło wpływ nie tylko na kraje Europy wschodniej. Bizantyńska sztuka religijna okazała się inspirująca także dla Zachodu. Warto pamiętać, że w okresie jednego ze swoich okresów rozkwitu – za czasów cesarza Justyniana (527-565) Bizancjum opanowało większą część Italii, północnej Afryki, a nawet Półwyspu Iberyjskiego. Szczególnie dynamicznie bizantyńska sztuka religijna rozwijała się w Rawennie (Włochy). Poprzez Italię chrześcijański Zachód poznał ikonę. Wpływy architektury Bizancjum widać w wielu włoskich budowlach, jak choćby bazylice św. Marka w Wenecji.
Henryk Przondziono/Agencja GN
Hagia Sophia - wnętrze. Kiedyś świątynia chrześcijańska, potem meczet. Dziś muzeum...
Mądrość Boża
Świątynie chrześcijańskie były albo bazylikami o założeniu osiowym (podłużnymi krytymi dwuspadowym dachem) albo martyriami lub baptysteriami o założeniu centralnym (okrągłymi krytymi kopułą). Już na początku średniowiecza w Bizancjum pracowano nad tym by połączyć oba typy świątyni. Zasadniczą trudność konstrukcyjną stanowiło powiązanie kolistej podstawy kopuły z czworokątem nawy, na której ma spoczywać. W VI wieku znaleziono rozwiązanie najdoskonalsze: przejście od kwadratu do koła za pośrednictwem czterech zamykających boki tego kwadratu arkad, między którymi a podstawą kopuły rozpinają się trójkątne sferyczne sklepienia, zwane pendentywami.
Szczytowym osiągnięciem tej nowej architektury jest kościół Hagia Sophia (po grecku – Mądrości Bożej) w Konstantynopolu (dziś Stambuł – Turcja). Wzniesiony w latach 532-537 przez Antemiosa z Tralles i Izydora z Miletu, wchodził w skład cesarskiego zespołu pałacowego. Cesarz nie szczędził na budowę pieniędzy – wykorzystano najdroższe materiały: marmur, złoto, srebro, kość słoniową, szlachetne kamienie. Jak podaje tradycja, cesarz Justynian widząc gotowy kościół krzyknął: "Chwała niech będzie Bogu, który uznał mnie godnym dokonania tak wielkiego dzieła! Przewyższyłem cię, Salomonie!"
Kopuła kościoła Hagia Sophia, wyniesiona u podstawy na wysokość 55 metrów, zamykająca się na wysokości 65 metrów, licząca 31 metrów średnicy, opiera się za pośrednictwem ogromnych pendentywów na czrerech potężnych filarach. Część jej ciężaru przejmują dwie przeciwległe, przylegające do łuków arkad półkopuły. Szczególnie piękne jest wnętrze kościoła – rozległe, pełne lekkości i blasku. We wnętrzu tym, jak pisał Prokopiusz z Cezarei "wszystko to, co w sposób niepojęty związane jest ze sobą w przestrzeni i opiera się na najbliższych częściach budowli, stwarza cudowną harmonię dzieła".
Oczywiście oprócz tych nowych rozwiązań w Bizancjum wciąż powstawały tradycyjne bazyliki i martyria. Wszystkie były wspaniale dekorowane imponującymi mozaikami, kryjącymi nieraz całe ściany, sklepienia i posadzki. Kilka takich świątyń z czasów Justyniana, dekorowanych mozaikami zachowało się w Rawennie. Mozaiki przedstawiają przeważnie sceny z Ewangelii. Pod względem formalnym łączą tradycje realistycznej sztuki rzymskiej z monumentalizmem, hieratycznością i symbolizmem sztuki orientalnej.
Henryk Przondziono/Agencja GN
Ikonostas w cerkwi w Salonikach (Grecja)
Narodziny ikony
Ikona – obrazy przedstawiający święte osoby lub sceny biblijne prawdopodobnie nie powstały w samym Bizancjum, lecz w kontrolowanym przez to państwo Egipcie. Pod koniec starożytności malowano tam tzw. portrety fajumskie – wizerunki zmarłych, łączące tradycje sztuki hellenistycznej, rzymskiej i staroegipskiej.
Jak pisze H.W. Haussig ("Historia Kultury Bizantyńskiej", Warszawa 1969) "w klasztorach koptyjskich wraz ze zbiorami sentencji zasłużonych opatów i pustelników przechowywano również wizerunki tych czcigodnych zmarłych. Stało się też zwyczajem, że w rocznicę ich śmierci wystawiano wizerunki owe na ołtarzu. Dopiero później wprowadzono stopniowo w poczet ikon obrazy Chrystusa, Matki Boskiej i Jana Chrzciciela, przy czym miały być one oparte na portretach autentycznych. W VI stuleciu, a więc w okresie, z którego pochodzą najstarsze zachowane ikony, proces ten był już dawno zakończony".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...