Piotr Blachowski

Nosiłem się z tym zamiarem już dość dawno ale obawy w większości zwyciężały, wreszcie przemogłem się no i jestem. Piszę wiersze od 30 lat do szuflady chociaż już raz zrobiłem wyłom zamieściłem dwa utwory w gazetce parafialnej. Zacząłem również pisać coś w formie powieści o moich przeżyciach związanych z wypadkiem i gehenną powypadkową, fragmety przesyłam.




Wspomnienie życia

Tak bardzo chciałbym być wspomnieniem
A jestem tylko życia cieniem
Byłem lasem kwitnącym i wysoko się pnącym

Wichura dziejów jaka się przetoczyła
Nawet mnie malutkiego nie przeoczyła
Porozrywała sztandary wolności
Odarła wszystkich z miłości i radości

A szliśmy wszyscy równym krokiem
Pokonując przeszkody głębokim skokiem
Szusując po infostradach wiedzy
Tak samo jak nasi starsi koledzy

I przyszła zmiana do wyścigu gotowa
Młoda, prężna, głodna, wesoła
Ta zmiana nas zjadła
Była wichurą bez sztandarów
Bez miłości i radości

Zamiast lasów pozostały kikuty
Nie pozostały po nas nawet buty
Jedynie pozostało wspomnienie...........


«« | « | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości