Najnowszą premierą gliwickiego Teatru „A” jest "Historyja o Śmierci i Chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim z Tekstów Staropolskich, a najwięcej z Mikołaja z Wilkowiecka przepisana".
Kolejna, osiemnasta premiera autorskiego Teatru „A” bierze inspirację z kultury staropolskiej – z tekstów, obrzędów i teatralnej tradycji, będących do dziś żywym źródłem dla nowożytnego teatru europejskiego. Fakty związane z okresem Wielkiego Postu i Zmartwychwstania, opowiedziane w tkliwej poetyce „Lamentu Świętokrzyskiego”, barwnym językiem „Historyji o Chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim” Mikołaja z Wilkowiecka, wreszcie subtelnym pięknem psalmów w przekładzie Jana Kochanowskiego i tradycyjnych pieśni liturgicznych składają się na scenariusz teatralnego widowiska.
„Historyja...” Teatru A jest spektaklem zanurzonym w tradycji (staropolska obrzędowość pasyjna i wielkanocna, muzyka autorstwa Gomółki i Palestriny). Jednakże równocześnie szuka dialogu ze współczesnym widzem. To nie jest spektakl wiernie rekonstruujący dawne widowiska pasyjne (choć opowieść snuta jest przez teatralne Bractwo Męki Pańskiej i zawiera mnóstwo odniesień do średniowiecznej praktyki wystawienniczej). W dawnym tekście, wrażliwości, dowcipie szuka Teatr A jak najbardziej współczesnych odniesień.
Spektakl jest nie tyle próbą wskrzeszenia dawnej rzeczywistości – co dialogiem ze współczesnym widzem, przypadkowym, najczęściej nie posiadającym przygotowania teatralnego. Pełni – trochę „po drodze” - funkcje edukacyjne, wprowadzając nie tylko w świat historii europejskiego teatru, ale i średniowiecznej i renesansowej literatury, plastyki i muzyki. Jednak przede wszystkim chce oczarować i porwać fascynującą, pełną dramatyzmu i humoru opowieścią, która nie tyle koncentruje się na „wykładni dogmatów”, co raczej dobrodusznie uśmiecha się do ludzkich przywar i ułomności ujawniających się szczególnie wyraźnie w nieporadnym zetknięciu z Nadprzyrodzonością.
„Chcieliśmy wydobyć z staropolskich tekstów” - mówi Mariusz Kozubek, reżyser spektaklu i autor literackiej adaptacji tekstów - „ich trochę już zatratą dla współczesnego odbiorcy aktualność i czytelność. Unikaliśmy jak ognia wszelkich niezrozumiałych już dziś słów, przekładając je na współczesny polski. Szukaliśmy anegdoty, bawiąc się pysznym i dosadnym staropolskim humorem. Ten spektakl skrzy się dowcipem dobrze rozbrajającym patetyczność i koturnowość towarzyszącą czasem naszej wierze. Prowadzi nas do świata w którym biblijne sytuacje są cudownie powszednie, namacalne, zdolne nieomal przytrafić się każdemu z nas bez anielskich pień i grzmotu trąb. Mam nadzieję, że będzie i dla widzów – tak jak stał się dla nas – ożywczą podróżą w wytarte już czasem, mało wyraziste obszary najważniejszych treści naszej wiary. ”
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...