Ukazujący się dziś, 10 czerwca, czteropłytowy album muzyczny Anny Jantar, jest okazją by przypomnieć i pokazać tę piosenkarkę z zupełnie innej strony – uważa ks. prof. Andrzej Witko, pomysłodawca i redaktor wydawnictwa.
Zdaniem wykładowcy krakowskiego Uniwersytetu Papieskiego, album jest pierwszym kompendium zawierającym tak dużą ilość zróżnicowanego repertuaru artystki, zmarłej tragicznie 30 lat temu. „Wielka dama” ukazuje się dokładnie w 60. rocznicę urodzin piosenkarki.
Ks. Witko, autor książki o Annie Jantar i przyjaciel jej rodziny, zainspirował wydawnictwo Pomaton EMI, by 60 utworów, które znalazły się na płytach, umieszczono w czterech odsłonach, ukazujących artystkę, jako: nieśmiertelną, słoneczną, refleksyjną i zaskakującą.
„Chodziło o to, by pokazać nieśmiertelne przeboje, z którymi ją wszyscy kojarzymy, pokazać ją jako wykonawczynię utworów wyciszonych i refleksyjnych, przypomnieć ją w piosenkach niezwykle radosnych, energetycznych. Natomiast na czwartej płycie umieściliśmy najbardziej zaskakujący repertuar. Jest tu wiele unikalnych i nigdy do tej pory niepublikowanych piosenek ” – dodaje duchowny diecezji bielsko-żywieckiej.
Nieznane dotąd utwory odnaleziono w archiwach muzycznych w Berlinie, Budapeszcie i Lublanie. Niektóre nagrania zarejestrowano dla filmu polskiego.
„Niekiedy są to zdumiewając nagrania, przekraczające swoją epokę, pełne świeżości mimo upływu lat ” – zauważa ks. Witko, wskazując, że szczególnie zauroczył go utwór „Zostałeś sam” zaśpiewany tylko przy akompaniamencie gitary. Na płycie „bursztynowa dziewczyna” śpiewa w języku polskim, angielskim i niemieckim.
Przemek2500
Anna Jantar - Wielka dama tańczy sama
Album zawiera także 44-stronicową książkę ze wspomnieniami znajomych i przyjaciół Anny Jantar oraz wypowiedziami samej piosenkarki o estradowych początkach, zawodzie i rodzinie.
Anna Jantar zginęła w katastrofie samolotu lecącego z Nowego Jorku 14 marca 1980 roku nieopodal warszawskiego Okęcia. Została pochowana na stołecznym Cmentarzu Wawrzyszewskim. Po katastrofie przekazano najbliższym jej mały różaniec, z którym się nie rozstawała, i który znaleziono w jej ręku.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.