W filmie fałszywy ksiądz nie tylko uczy wiernych, co znaczy miłość i przebaczenie, ale sam daje im przykład swoją postawą.
Najpierw film Jana Komasy został polskim kandydatem do Oscara, a później twórca „Bożego Ciała” na festiwalu filmowym w Gdyni zdobył nagrodę za reżyserię. Jeszcze przed premierą pojawiały się opinie, że będzie to atak na Kościół i religię, coś w rodzaju drugiego „Kleru”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.