Igraszki z diabłem

Z okładki przewodnika edukacyjnego dla dzieci uśmiecha się do nas... diabełek. Zaniepokojonych kapłanów uspokaja wydawca: „To postać z lokalnej legendy o tym, jak szwenkfeldyści znaleźli się na ziemi”.

Diabły i czarty powracają

Skąd jednak zainteresowanie lokalnymi legendami, a w ślad za nimi – demonologią? Etnografowie mówią, że jest to wynik przyśpie­szonych procesów cywilizacyj­nych, zachodzących po II wojnie światowej, kiedy zanikały relikty kultury ludowej. Miało to – ich zdaniem – także związek z oświa­tą, która zawitała pod strzechy.

- Młode pokolenie drwiło wtedy z naiwnych tendencji demonizowania codziennego życia, kie­dy w diabły wierzono, a więc bano się ich. Gdy wierzenia te zaczynały zanikać, wzrosło zainteresowanie nimi etnografów - wyjaśnia dr Monika Bisek z Uniwersytetu Opolskiego. - Stąd obserwujemy współczesne zainteresowanie demonologią w publikacjach. Te z ko­lei są wykorzystywane jako obrona przed postępującą globalizacją, któ­ra niesie za sobą ryzyko unifikacji kulturowej - uważa M. Bisek.

Oddani Bogu ocaleją

Wiara ludu w diabły i czarty zawsze wyrastała z przesłanek zaczerpniętych z Pisma Święte­go. Stąd dla chrześcijan szatan zawsze będzie stanowił źródło zła. Ale w kulturze ludowej po­zbawiony jest tej legendarnej oprawy, która z kolei charaktery­zuje czarta. Postać z podręcznika ma taką właśnie, ludową oprawę wierzeniową. Na Dolnym Śląsku diabeł pojawia się bardzo często w przekazach folklorystycznych, gdzie jest postacią groźną dla lu­dzi prowadzących naganny tryb życia. Opowieści te jednak kończą się szczęśliwie dla tych, którzy od­dadzą się w opiekę Bogu lub Matce Boskiej. Stąd wniosek, że nawet w wierzeniach ludowych diabeł był jednak kościelnego pochodze­nia.

Szwenkfeldyści

Byli wyznawcami teorii religijnej, stworzonej przez Kaspara Schwenkfelda, mistyka żyjącego na przełomie XV i XVI w. Jego doktryna sprzeciwiała się niektórym dogmatom wiary Kościołów katolickiego i ewangelickiego. Dlatego była zwalczana zarówno prze katolików, jak i protestantów. W XVII w. żyło na terenie Złotoryi, Proboszczowa, Twardocic, czapli, Bielanki i Rochowa ok. 1500 szwenkfeldystów Tu było ich gniazdo i stąd powędrowali w świat, kiedy ich ruch zaczął być prześladowany. Dziś Kościół schwenkfeldystów istnieje tylko w okolicach Filadelfii (USA). Zrzesza ok. 3,2 tys. wiernych.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości