Los Josifa Brodskiego był losem wygnańca, a mimo to trudno zauważyć, by jego twórczość nosiła ślady zgorzknienia.
Co mogę powiedzieć o życiu? Że rzecz to w sumie dość długa./ Tylko nieszczęście budzi we mnie zrozumienie,/ ale dopóki ust mi nie zatka gliniasta gruda,/ będzie się z nich dobywać tylko dziękczynienie – napisał w wierszu „*** (Zastępowałem w klatce dzikie zwierzę)”, w którym podsumował pierwszych 40 lat swojego życia. 25 lat temu Josif Brodski zmarł.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Chór Filharmonii Łódzkiej nagrał płytę z pieśniami ludowymi regionu. Posłuchaj jednej z nich.
Ten obraz jest opowieścią o okolicznościach śmierci św. Agnieszki, Rzymianki, zamęczonej w 304 roku.
Przyznano 29 wyróżnień i 28 nagród w poszczególnych kategoriach.