Recenzje: Piąty Beatles w filharmonii
Brad Mehldau już na poprzednich albumach sięgał po melodie z rockowego śpiewnika.
Następnie – dzięki umiejętnościom improwizatorskim, technicznej wirtuozerii i nieskrępowanej wyobraźni muzycznej – ogranym na dużych scenach szlagierom nadawał fortepianową, ulotną formę. We wrześniu 2020 r. w paryskiej filharmonii przypomniał publiczności kompozycje Beatlesów. Płyta „Your Mother Should Know” to zapis tamtego czarującego koncertu. A jeśli już mowa o utworach czwórki z Liverpoolu na jazzowo, warto sięgnąć do podobnych projektów, na przykład do ostatnich nagrań zmarłego przed rokiem Ramseya Lewisa.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Więcej nowości
Filmy wszech czasów: Gliniarz z Beverly Hills
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
Niezwykła historia małżeństwa głęboko wierzącej kobiety i zaciekłego ateisty
Zmieniała świat swoją odwagą
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".
