Recenzje: Dylan vs Dylan

Dwóch Dylanów. Pierwszy to nastawiony kontrkulturowo dwudziestoparolatek z gitarą, harmonijką i ciętym piórem. Drugi to już starszy mężczyzna z literackim Noblem i pokaźnym bagażem życiowych wzlotów i upadków.

Drugi spotkał pierwszego w lipcu 2021 r., by przed kamerami zarejestrować 13 autorskich piosenek. Tak powstał sfilmowany koncert „Shadow Kingdom: The Early Songs of Bob Dylan”, wydany na płycie również w wersji audio. Jak podpowiada tytuł, większość kompozycji pochodzi z wczesnej fazy twórczości Boba Dylana, a więc z lat 60. ubiegłego stulecia. Nie ma mowy o odcinaniu kuponów. Dostajemy 40. krążek w dyskografii amerykańskiego barda – interesujący materiał z przeróbkami własnych utworów. Młodzieńcze piosenki przeszły tu przez magiel doświadczeń muzyka. Na szczęście nikomu nie przyszło do głowy, by je uwspółcześniać, spiłować im folkowe i bluesowe pazury. Nie usłyszymy tym razem najpopularniejszych ballad autora rodem z Minnesoty, jak choćby „Knockin’ on Heaven’s Door”. Są inne ważne kawałki, jak „It’s All Over Now, Baby Blue” czy rzadziej wykonywany „Queen Jane Approximately”. Utwór „I’ll Be Your Baby Tonight” z 1967 r. doczekał się w sumie kilkudziesięciu przeróbek, na czele z przebojową odsłoną Roberta Palmera i UB40. Dylan przedstawia swoją bluesową, rozszalałą wersję tej piosenki. Na długiej liście coverów, jakimi w tym roku raczą nas wytwórnie, umieszczam ją na topowym miejscu.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| PŁYTY, RECENZJE

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości