Älskar, czyli trójka przyjaciół z Wrocławia, którzy swoją twórczość określają jako „mieszankę alternatywy z nutą popu i nostalgii”.
Określenie to dość trafne, choć na ich płycie, przewrotnie zatytułowanej „Końce”, więcej znajdziemy nostalgii niż popu. Nie jest to jednak minus, przeciwnie – poetyckie teksty dobrze współgrają z aranżacjami, w których kameralna elektronika splata się z żywą perkusją i delikatnym, nieco sennym, ale intrygującym żeńskim wokalem. Okazuje się, że można śpiewać niebanalnie nie tylko o niespełnionej miłości, ale nawet o ekologii („Lasów nie będzie, chyba że w słoiku”).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Naukowcy o nagłówkach w internecie. Clickbaitowych i nie tylko.
Duch Teatru Rapsodycznego, współtworzonego przez przyszłego papieża Jana Pawła II, powraca na scenę.
Jeden z ciekawszych melodramatów ostatnich lat. Nie tylko z uwagi na „domieszkę” science-fiction.
Choć raczej należałoby napisać Jedermann – ze względu na pruską/niemiecką przeszłość regionu.
To już V edycja. Odbędzie się w Wiśle od 30 maja do 1 czerwca.
Liczba tych, którzy zarobili ponad 500 tys. zł, podwoiła się od 2021 r.