Studentom Uniwersytetu Śląskiego istnienie Wydziału Teologicznego wydaje się czymś oczywistym, a świetna biblioteka i ładny, nowoczesny budynek budzą podziw. Mało kto z nich ma jednak świadomość, jak długa i wyboista była droga do tego celu.
Dlatego z radością należy powitać opracowanie prof. Lucyny Sadzikowskiej o dziejach powstania wydziału. Książka składa się z części opisowej i dokumentów ułożonych chronologicznie, a także z wywiadów i wybranej publicystyki. Szczególne uznanie budzi wybór dokumentów składających się na pasjonującą opowieść o idei, ludziach i procesie powstawania Wydziału Teologicznego. Poznajemy najpierw zamysł, dostrzeżenie narastającej potrzeby środowiska, potem konkretne posunięcia. Racje, dla których w Katowicach na planowanym uniwersytecie powinien powstać Wydział Teologiczny, już w 1945 r. określił ks. dr Stanisław Maśliński. Także w roku 1968 bp Herbert Bednorz marzył, że kiedyś przyjdzie czas dla urzeczywistnienia tej idei. Nadchodzące lata miały jednak nie sprzyjać takim decyzjom. Dlatego zaskoczeniem może być postawa rektora Sędzimira Klimaszewskiego, raczej kojarzonego z PZPR-em, który w roku 1990 w piśmie do abp. Damiana Zimonia proponował rozważenie wspólnych działań zmierzających do powołania Wydziału Teologicznego, by wyjść „naprzeciw potrzebom kultury polskiej w procesie demokratyzacji życia narodowego”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.