Dziś wieczorem zorganizowano w Watykanie koncert dla Ojca Świętego. W Auli Pawła VI wystąpiły orkiestra i chór Opery Rzymskiej oraz soliści Maria Grazia Schiavo (sopran), Josè Maria Lo Monaco (mezzosopran), Antonio Poli (tenor) i Dimitrij Biełosielski (bas). W programie znalazły się utwory Vivaldiego i Rossiniego. Koncert był prezentem prezydenta Włoch Giorgio Napolitano na urodziny i rocznicę pontyfikatu Benedykta XVI.
Dziękując za koncert Papież nawiązał do tematyki jednego z utworów, a mianowicie, do wyznania wiary. Benedykt XVI zauważył, że słowo „wierzę” ma wiele znaczeń. «Jednakże, kiedy wypowiadam je w wyznaniu wiary, nabiera ono znaczenia głębszego – zauważył. - Jest ono ufnym potwierdzeniem prawdziwego znaczenia tej rzeczywistości, która jest oparciem dla nas i dla świata. Oznacza to przyjąć ten sens, jako solidny grunt, którym możemy trwać bez lęku. Oznacza to wiedzieć, że fundamentu wszystkiego, nas samych, nie możemy dać my sami, lecz możemy go jedynie otrzymać. W wierze chrześcijańskiej nie mówi się: „wierzę w coś”, lecz „wierzę w Kogoś”, w Boga, który objawił się w Jezusie, w Nim dostrzegam prawdziwy sens świata; i ta wiara angażuje całą osobę, która jest w drodze do Niego» – dodał Ojciec Święty.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...