Nie taki znów piernik

Na olsztyńskim zamku pojawił się nowy zarządca. Może nie taki do końca nowy, bo już kiedyś tu pracował - prawie 500 lat temu.

Nie taki znów piernik   Łukasz Czechyra/GN Który bardziej przypomina oryginał? Ten żywy czy ten od Matejki? Tak jak każdy wie, że Koper­nik „była kobietą”, mieszkał we Fromborku, a toruńskie pierniki od Kopernika są jedynymi prawdzi­wymi, tak niewiele osób, również z Warmii i Mazur, kojarzy postać wielkiego astronoma z Olsztynem. Tymczasem nie dość, że przepro­wadził on odbudowę gospodarczą dominium warmińskiego, to jeszcze obronił olsztyński zamek przed zakusami Krzyżaków Ten ostatni jest mu więc coś winien - stąd od 7 lat przez całe wakacje muzealnicy opowiadają o matematyku, prawni­ku, astronomie, ekonomiście i woj­skowym, czyli po prostu o Mikołaju Koperniku.

Zawsze coś nowego

Nie taki znów piernik   Łukasz Czechyra/GN Warto mieć zdjęcie z Kopernikiem... Głównym celem zamkowych spotkań jest przybliżenie olsztynianom oraz turystom postaci wielkiego astronoma, dlatego każdy z wakacyjnych czwartków z Koper­nikiem ma inny motyw przewodni. Jednym z tematów spotkań była np. „Archeologia dla najmłodszych”.

Oprócz wystaw związanych z da­nym dniem podczas każdych odwiedzin zamku w programie przewidziane są takie atrakcje, jak własnoręczne bicie monety, druk na zabytkowej prasie, o konkur­sach plastycznych już nie wspomi­nając. Dużym zainteresowaniem cieszy się również przymierzalnia strojów dawnych. Nie może też oczywiście zabraknąć spotkania z samym Mikołajem Kopernikiem, który oprowadza po swoich kom­natach, opowiada o swoim życiu i wspomina pobyt na Warmii. Jak co roku w tę rolę wciela się Marian Czarkowski.

Kopernikowi klucze do zamku przekazał Janusz Cygański, dy­rektor Muzeum Warmii i Mazur. Zapewnił on, że każde spotkanie będzie różniło się od poprzednich. - Nawet ci, którzy mieszkają w Olsztynie i będą chcieli odwie­dzać nas w każdy czwartek, zawsze znajdą coś ciekawego, wyjątkowego – powiedział.

Plotki z dziedzińca

Renoma „Czwartków z Ko­pernikiem” jest już tak wysoka, że nawet bez zapewnień dyrektora muzeum mieszkańcy Warmii wie­dzą, że warto wybrać się podczas wakacji chociaż jeden raz na za­mek.

– Staramy się przychodzić tu co tydzień, to już właściwie taki nasz wakacyjny rytuał. Naj­pierw na zamek, a potem na lody na starówkę – mówi pani Magda z Olsztyna. – Chłopcy mają świet­ną zabawę, strzelają z łuku, wypa­trują naszego bloku z zamkowej wieży, a przy okazji dowiedzą się ciekawych rzeczy. Ja z kolei spo­tykam koleżanki, więc możemy sobie chwilę porozmawiać – do­daje z uśmiechem. Na spotkania z Kopernikiem przybywają całe rodziny, wycieczki, są również dorośli, których fascynuje histo­ria Warmii, a od kogo najlepiej ją usłyszeć, jeśli nie od dawnego mieszkańca i zarządcy tych ziem?

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości