Jak film, to tylko z sieci. Może jeszcze nie dzisiaj czy jutro, ale z badań wynika, że liczba osób, które materiały wideo oglądają na komputerze, a nie w telewizji czy w kinie, jest coraz większa.
Badania na temat dostawców materiałów wideo w sieci opublikował portal interaktywnie.com. Wynika z nich, że w polskim internecie prawie 18 mln ludzi ogląda wideo. Nie chodzi tylko o filmy, ale także o programy rozrywkowe, publicystykę i wiadomości. Więcej, coraz częściej zdarza się, że pewne treści pojawiają się tylko w sieci, a ich twórcy uznają, że z telewizją czy sieciami kin w ogóle nie warto współpracować. Tak coraz częściej robią artyści. Wydając nową płytę, produkują klipy z myślą o sieci, a nie – tak jak jeszcze niedawno – z myślą o jakimś muzycznym kanale telewizyjnym. Coraz częściej zdarza się, że premiera płyty ma miejsce nie w czasie koncertu czy programu telewizyjnego, tylko na którymś z popularnych serwisów wideo.
Liczby robią wrażenie
Reklamodawcy na kampanie w sieci wydali w zeszłym roku 35 mln złotych. Ludzi, którzy szukają treści wideo w sieci jest w Polsce prawie 18 mln, a ta liczba w ciągu ostatniego roku zwiększyła się o 18 proc. Wśród polskich internautów 95 proc. ogląda wideo w sieci, a 75 proc. robi to regularnie. Te liczby muszą robić wrażenie. Według Głównego Urzędu Statystycznego, w 57 proc. polskich mieszkań jest szerokopasmowy internet. To daje ogromne możliwości. Oglądanie wideo w internecie technologicznie było możliwe także wcześniej, ale to dopiero szybka sieć dała „kopa” branży. Wolny internet powoduje, że oglądanie wideo jest irytujące, bo trzeba czekać na transfer, a obraz jest złej jakości. Z szerokopasmowym internetem tego problemu nie ma. Skoro sieć zapewnia dobrą jakość i szybkość przekazu, wideo w sieci jest dużo lepszym rozwiązaniem niż telewizja.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...