Autobus linii 229 zatrzymuje się przed klasztorem norbertanek na Salwatorze. Część wysiadających biegnie na przystanek za wyjeżdżającym z pętli tramwajem, część skręca w prawo, ku pobliskiemu kościołowi.
Za chwilę przyjeżdża kolejny autobus i sytuacja się powtarza. – Naszą parafę można by nazwać „przelotową”, bo – oprócz stałych mieszkańców – do kościoła zagląda często także sporo osób, które tu przyjeżdżają z okolic. Dlatego nasza świątynia parafialna jest zawsze pełna, nawet w dzień powszedni – mówi związany ze Zwierzyńcem Piotr Boroń, historyk, były redaktor naczelny parafialnego „Tygodnika Salwatorskiego” oraz były senator.
Parafia jest jednak mocno zakorzeniona w tradycji. Istnieje od ponad ośmiu wieków. Górujący nad Zwierzyńcem kościółek Najświętszego Salwatora był konsekrowany w 1148 r. (w miejscu, gdzie stoi, miał kiedyś nauczać św. Wojciech). Siedzibę parafii już w 1183 r. przeniesiono do pobliskiego klasztoru norbertanek.
– Do dziś jest tu żywy kult bł. Bronisławy, XIII-wiecznej mniszki norbertańskiej z konwentu zwierzynieckiego – mówi proboszcz ks. Stefan Misiniec. – Bronisława czeka na kanonizację, jednak parafianie od dawna nazywają ją świętą. Taki tytuł widnieje nawet w nazwach wzgórza i ulicy na Zwierzyńcu – dodaje Piotr Boroń.
W kolejce na ołtarze czeka również pochowany na cmentarzu Salwatorskim, zamordowany przez Niemców, sługa Boży ks. Ferdynand Machay (młodszy). Nekropolia parafialna jest miejscem pochówku wielu wybitnych uczonych, artystów i duchownych. Ostatnio spoczął tu, związany przez wiele lat z parafą salwatorską, bp Albin Małysiak.
Zwierzyniec ma bogatą tradycję zwyczajów krakowskich. Z dziedzińca klasztoru norbertanek wyrusza co roku pochód Lajkonika, mieszkają tu również artyści robiący piękne szopki. Parafia ma szczęście do proboszczów doceniających sprawy artystyczne. W latach 1975– 2005 był nim mieszkający tu do dziś ks. inf. Jerzy Bryła, duszpasterz artystów krakowskich. Także obecny proboszcz docenia tę sferę.
– Salwator jest miejscem, gdzie dzielimy się pięknem w postaci żywego słowa, muzyki, plastyki. Odbywają się wystawy, koncerty, przedstawienia teatralne – mówi ks. Misiniec. Sam jest miłośnikiem poezji, autorem antologii polskiej poezji maryjnej, wybitnym znawcą duchowości artystów i uczonych (autorem prac naukowych na ten temat poświęconych poecie Jerzemu Liebertowi i geografowi prof. Eugeniuszowi Romerowi) oraz fotografikiem.
Rzeczywistość parafialna to jednak nie tylko porywy ducha. To także problemy. – Na murze okalającym teren kościółka Najświętszego Salwatora, od strony południowo-wschodniej, pojawiły się pęknięcia spowodowane prawdopodobnie odbywającymi się u podnóża, przy ul. Królowej Jadwigi, pracami budowlanymi. Jeśli badania potwierdzą tę przyczynę, mamy nadzieję, że inwestor sfinansuje koszt naprawy uszkodzeń – mówi zafrasowany proboszcz.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...