Skąd wzięły się demony, dlaczego Żydzi unikają cienia pewnych drzew i kim była Lilith, mogli dowiedzieć się słuchacze podczas wykładu "Duchy i demony w sztuce i wierze żydowskiej. Wykład odbył się wczoraj, w ramach festiwalu "Warszawa Singera".
Wykład miał miejsce w praskim klubie SensNonsensu. Prowadziły go dwie aktorki Teatru Żydowskiego: Hanna Kossowska i Etel Szyc. Jego celem było przybliżenie słuchaczom żydowskiej mitologii.
Wykład przyniósł m.in. odpowiedź na pytanie, dlaczego Żydzi wiążą dzieciom na nadgarstku czerwoną nitkę. "Jest to związane z osobą Lilith - pierwszej żony Adama, która wg żydowskiej mitologii zamieniła się w groźnego demona zagrażającego dzieciom i kobietom w ciąży. Jako, że czerwony jest kolorem ochronnym, dzieciom wiąże się na rękach czerwone niteczki" - mówiła Hanna Kossowska.
"W żydowskiej mitologii jest wiele demonów. Część z nich powstała z upadłych aniołów, część - według wierzeń - wyszła spod tronu Boga. Kiedy Bóg zsyłał na ziemię potop, jego tron trząsł się z gniewu. Właśnie wtedy wyskoczyły spod niego demony" - opowiadała aktorka.
W dalszej części wykładu słuchacze poznali m.in. przyczynę, dla której Żydzi unikają pewnych drzew. "W naszej wierze jest przekonanie, że w cieniu pięciu rodzajów kolczastych drzew, np. akacji kryją się demony, które mogą atakować ludzi" - wyjaśniła Etel Szyc.
Obecni w klubie wysłuchali też opowieści o przeniesieniu na deski teatru dramatu "Dybuk" autorstwa Szymona An-skiego. Dramat opowiada o miłości dwojga młodych ludzi. Główny bohater (Chunon) umiera, kiedy dowiaduje się, że ojciec jego ukochanej (Lea) znalazł jej innego wybranka. Jego duch, tytułowy dybuk, wstępuje w Leę, by połączyć się z ukochaną. W momencie, gdy Lea staje na ślubnym kobiercu, duch Chunona przemawia jej ustami. Ojciec dziewczyny zabiera ją więc do egzorcysty. Dramat przeniósł na scenę teatralną m.in. Andrzej Wajda (W 1988 r. - PAP).
Kossowska i Szyc przedstawiły również historię "anielskiego pisma", czyli specjalnego alfabetu, w jakim Żydzi pisali zaklęcia, opowiedziały o amuletach w kształcie sześcioramiennej gwiazdy z okiem pośrodku, a także wyjaśniły, dlaczego Żydom nie wolno pić nocą wody z otwartych pojemników. "Wierzy się, że nocą do takiego otwartego pojemnika może wpaść demon, który wraz z płynem przeniknie do ciała i umysłu ludzkiego" - wyjaśniła Kossowska.
Festiwal Warszawa Singera" potrwa do czwartego września. Jego celem jest propagowanie kultury żydowskiej we współczesnej Warszawie i przypomnienie o żydowskich tradycjach miasta.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.