Kim jest kobieta, którą oplata wąż, a usta ma zamknięte kłódką? Skąd wziął się dodatkowy święty domalowany na ołtarzu? I z jakiego powodu Judasz stracił głowę? Jeśli myśleliście, że znacie kołobrzeską bazylikę, możecie być w błędzie.
Karolina Pawłowska/GN Przemysław Gorek, szef zespołu konserwatorskiego, zna tajemnicę głowy Judasza - Dzięki staraniom dawnych właścicieli udało się zachować sporo ówczesnych elementów wyposażenia. Ale oglądając przedwojenne zdjęcia, na których widać bogactwo form i zdobień, dzisiejsza bazylika wydaje się niezwykle spustoszona - przyznaje Przemysław Gorek.
Niewiele zachowało się ze średniowiecznej dekoracji ścian. Wielokrotnie przemalowywane przez wieki, niemal całkowicie zostały zniszczone w marcu 1945 roku. Tym cenniejsze jest odkrycie medalionów przedstawiających wydarzenia od Wielkiego Czwartku, przez kolejne sceny Męki Pańskiej, do wstąpienia do piekieł i Wniebowstąpienia.
Do tej pory ukryte były na sklepieniu w północno-zachodnim narożniku bazyliki, gdzie mieścił się sklepik z dewocjonaliami, a polichromię przed wzrokiem postronnych zakrywała metalowo-szklana ściana. - Dyskutując o symbolice poszczególnych scen i obrazów, uczyliśmy się wiary ludzi modlących się. Zastanawiamy się teraz, jak zagospodarować to miejsce, by móc to wyeksponować. Może będzie tu kaplica chrzcielna, może kaplica adoracji krzyża – zastanawia się ks. Henryk Romanik.
Dokumentacja inaczej
O każdym z zabytków pan Przemysław może długo opowiadać. Nic dziwnego, bo praca konserwatora wymaga nie tylko warsztatu i cierpliwości, ale także serca. – Kiedy przez rok czasu codziennie pracuje się przy danym obiekcie, zostawia się w nim cząstkę swojego serca. Nie ma znaczenia, czy to dzieło Michała Anioła, czy nieznanego artysty – każde traktuje się indywidualnie i z taką samą pieczołowitością. Przestaje być martwym kawałkiem drewna, a staje się nośnikiem bardzo osobistych emocji – wyznaje konserwator.
Z tej miłości do swojej pracy narodził się niezwykły album, nie tylko dokumentujący przeprowadzone prace w Kołobrzegu i Kamieniu Pomorskim, ale z artyzmem eksponujący dzieła sztuki sakralnej. Fotografie autorstwa Damiana Kwietnia i Przemysława Gorka uzupełniają teksty medytacyjne także koszalińskiego autorstwa duchownego-poety ks. Henryka Romanika.
– Album może być zbiorem pocztówek z podpisami i może też być zaproszeniem do medytacji. Dlatego zaproponowano, by pomiędzy zachwycającymi fotografiami tych natchnionych dzieł sztuki sakralnej znalazły się również teksty medytacyjne. Są to psalmy i moje teksty dotyczące wybranych obiektów z kołobrzeskiej bazyliki, w tym mojej ulubionej Piety – dodaje duchowny.
Już wkrótce album „Domus Ecclesiae” trafi na rynek księgarski. Prace konserwatorskie w kołobrzeskiej świątyni potrwają jeszcze długo. Obejmą one m.in. modernizację wieży, w której stworzona zostanie przestrzeń muzealna oraz udostępniony zostanie taras widokowy. – To kolejny projekt, tym razem finansowany przez Regionalny Program Operacyjny, dotyczący kościołów w Koszalinie i Kołobrzegu. Łączna wartość projektu wynosi ponad 5 mln zł – wyjaśnia ks. Święszkowski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...