Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".
Disco polo to moim zdaniem znacznie słabsza muzyka ale jeśli nikogo nie obraża to dlaczego jest tak atakowana?
Zupełnie nie rozumiem dlaczego autor odgrywa rolę krytyka muzycznego który "wie lepiej" i jest "mądrzejszy" niż ci "głupi" (w domyśle) którzy słuchają disco polo. Autor słyszał o tolerancji?
A ja powiem tak: zabawa sylwestrowa plus w końcu śpiewanie po polsku a nie po angielsku jest jak najbardziej pozytywne.
A problem jest taki, że ciężko dostać np teatr telewizji... A obie rzeczy mogą być obok siebie