Wojenny melodramat, czyli… klasyka. Stary, dobry, sprawdzony patent na hit?
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
Gross nie chce dojrzeć, że postawa Polaków, jak każdego społeczeństwa nie jest pozbawiona wad ale ma więcej zalet, czego dowodem może być fakt, że setki tysięcy żydów obecnie żyjących istnieją tylko daletego, że jacyś Polacy kierując się Chrześcijańskim sumieniem postanowili kogoś ocalić.
Postawa Grossa nie dziwi; miliony żydów nie dostrzegają, że mają możliwość poznania Mesjasza i odrzucają ją. Teraz odrzucają swoje dziedzictwo a jestem przekonany, że skończą jak Ąnglikanie.