Według jednego z apokryfów, kapłani w Judei szukali godnego małżonka i opiekuna dla Maryi, prosząc Boga o wskazanie właściwego kandydata...
O narodzeniu Najświętszej Maryi Panny Pismo Święte nie wspomina. Nawet imiona jej rodziców – Anna i Joachim – znamy tylko z apokryfów.
Z literaturą, w której pojawiają się wątki i postacie biblijne jest pewien problem, bo też jak ją traktować? W jaki sposób odczytywać? Jako współczesne apokryfy, czy jednak jako tradycyjne powieści historyczne? Oto jest pytanie!
Czy warto zajmować się pismami niekanonicznymi? Owoc wieloletnich badań ks. Marka Starowieyskiego daje twierdzącą odpowiedź.
Współczesny widz odnosi zwykle wrażenie, że artysta nadał scenie biblijnej atmosferę codzienności, ilustrując tło obrazkiem rodzajowym.
Dzieciństwo Maryi - św. Anna wyraźnie pokazuje coś córce palcem. Obok siedzi św. Joachim...
Podróż do domu Jezusa.
W XVII wieku artyści nie cofali się przed podejmowaniem nawet najbardziej drastycznych tematów. Święty Bartłomiej Apostoł został – według tradycji – żywcem obdarty ze skóry. Francisco Camilo nie oszczędza nam naturalistycznego obrazu tej strasznej tortury.
Zagadkowa to postać. Z Pisma Świętego wiemy o nim tylko tyle, iż to on, a nie Chrystus został uwolniony przez Piłata oraz, że był to więzień znaczny, wtrącony do lochu za rozruch i zabójstwo, gdzie przebywał wraz z innymi buntownikami.