Giovanni Lorenzo Bernini, „Ekstaza świętej Teresy” marmur, brąz, 1647–52 kościół Santa Maria della Vittoria, Rzym.
Nie jest to typowy wizerunek Matki Bożej Różańcowej. Obraz w ołtarzu głównym boronowskiej świątyni opowiada o niesłychanej sile modlitwy różańcowej.
To nie bazylika watykańska, ale archibazylika św. Jana na Lateranie jest katedrą biskupa Rzymu. Wielokrotnie niszczona i odbudowywana, trwa od 1700 lat jako „Matka i Głowa wszystkich kościołów Miasta i świata”.
Ikona nie jest zwykłym obrazem. Kto ją tylko ogląda, niewiele zobaczy. Ikonę trzeba czytać, jak słowo Boże.
Zamiast bombek i zajęcy dzieła sztuki z lubelskich kościołów i muzeów. Czy to nie lepszy sposób na świąteczne kartki?
Siekiera? Czy to naprawdę jedyne narzędzie, jakim posługuje się niezwykły artysta rzeźbiarz?