Kiedy biblijna Księga Rodzaju w 18. rozdziale opisuje moment spotkania Abrahama z Bogiem, to nadmienia, że stało się to nie w byle jakim miejscu, ale pod dębami. A konkretnie pod dębami Mamre koło Hebronu. I nie jest to przypadek, gdyż dęby uważano chyba od zawsze za drzewa wyjątkowe.
Skierniewicki park. Jego alejkami spacerowali prymasi, król stanisław August Poniatowski, a później władcy państw zaborczych, którzy w cieniu drzew dyskutowali nad zaostrzeniem polityki wobec Polaków. A przy rozłożystych dębach czy kasztanowcach niejedna panna usłyszała pierwsze wyznanie miłości.
– Ważne, żeby żaden kosmyk włosów spod chusty nie wychodził. Jeśli u którejś wychodził, to znaczyło, że jest zalotnicą, że chce się mężczyznom podobać – wyjaśnia Halina Ordon, kierownik Zespołu Ludowego „Cyganianki”.
Figura Matki Bożej Fatimskiej w podwrocławskiej wsi jest prawdopodobnie najstarszą w Polsce. Wierni modlą się przed obliczem Maryi już blisko 80 lat.
– Jestem sławny, bo robię to, czego inni nie potrafią – mówi bez ogródek 73-letni Jan Puk.
Ich przodkowie wyjechali ze Śląska w połowie XIX w. Dotarli do Zatoki Meksykańskiej, a potem w Teksasie założyli istniejące do dziś osady Panna Maria, Cestohowa czy Kosciusko. Ponad 40-osobowa grupa Ślązaków z Teksasu odwiedziła w tym tygodniu Opolszczyznę.