Górnicze orkiestry obudzą we wtorek rano mieszkańców wielu śląskich osiedli. Poranne koncerty na ulicach z okazji święta górników - Barbórki - to wieloletnia tradycja, kultywowana m.in. w Rudzie Śląskiej, gdzie znajdują się aż cztery kopalnie węgla.
Najstarsza z rudzkich orkiestr działa przy kopalni Bielszowice. Powstała w 1919 roku. Obecnie gra w niej 45 muzyków, w tym pięć kobiet. Najstarszy muzyk ma 78 lat, a najmłodszy 17.
"Nie jest ważne, kto ile ma lat; ważne, że lubimy wspólnie muzykować i chcemy ciągle doskonalić nasze umiejętności. Poza tym najważniejszym celem górniczej orkiestry dętej jest pielęgnowanie górniczych obyczajów i tradycji. Przecież orkiestra działa przy kopalni i jest jej potrzebna" - mówi kapelmistrz bielszowickiego zespołu Zygmunt Kliks.
Oprócz koncertów, udziału w festiwalach i galach muzycy z górniczej orkiestry promują muzykę i uczą młodzież wrażliwości muzycznej. "Od kilku lat prowadzimy audycje muzyczne w bielszowickich szkołach. W czasie takich koncertów prezentujemy orkiestrę, poszczególne instrumenty oraz mówimy o tradycji orkiestr górniczych. W ten sposób staramy się zachęcać młodych ludzi do muzykowania" - wskazał Kliks.
We wtorek po szóstej rano orkiestra zagra koło kopalni w centrum Bielszowic - dzielnicy Rudy Śląskiej. Później wystąpi podczas uroczystej mszy w kościele pod wezwaniem św. Marii Magdaleny, a następnie w uroczystym pochodzie przejdzie do starej i nowej cechowni, gdzie górnicy pokłonią się przed figurą swojej patronki, św. Barbary.
Orkiestra dęta kopalni Pokój zainauguruje Barbórkę uroczystym marszem do kościoła św. Piusa, a o 8.30 będzie grała na placu Niepodległości dla wszystkich mieszkańców dzielnicy Godula. Orkiestra istnieje od 1922 r. Jej powstanie wynikło nie tylko z potrzeby muzykowania, ale i krzewienia polskości. Górnicy sami kompletowali instrumenty, umundurowanie i nuty. Dzisiaj orkiestra liczy 70 muzyków. Najstarszy ma 80 lat - gra na klarnecie. Najmłodsza jest 16-letnia flecistka.
Znane melodie obudzą w Barbórkę również mieszkańców dzielnic Kochłowice i Bykowina, gdzie zagra orkiestra kopalni Halemba-Wirek. Swoją pobudkę muzycy rozpoczną o 6.30 przed siedzibą dawnej kopalni Polska-Wirek, a o siódmej będą na osiedlach w Bykowinie. Później orkiestra uświetni msze barbórkowe w trzech kościołach. W zespole, występującym obecnie w wyłącznie męskim składzie, gra 32 muzyków. Orkiestra istnieje od 1946 r.
Najstarszym muzykiem orkiestry kopalni Halemba-Wirek, i zarazem wszystkich rudzkich orkiestr, jest 80-letni Bernard Królikowski. W orkiestrze dętej gra od 1951 roku. Zaczynał od zespołu założonego wspólnie z kolegami. Do dziś codziennie ćwiczy. Jego muzyczną pasję przejął wnuk, który gra w zespole Pawła Kukiza.
Królikowski podkreśla, że w górniczych orkiestrach grają osoby bardzo młode, ale i zaawansowane wiekowo. Dzięki temu starsi muzycy stają się przewodnikami młodszych kolegów nie tylko w dziedzinie umiejętności muzycznych, ale także w przekazywaniu tradycji i obyczajów. "W orkiestrze najbardziej podoba mi się przyjaźń" - podkreślił nestor rudzkich orkiestr.
Orkiestra drugiej części kopalni Halemba-Wirek - kopalni Halemba - zagra we wtorek rano w dzielnicy o tej samej nazwie. Muzycy staną m.in. przed siedzibą dyrekcji zakładu. O 10.30 górnicy zbiorą się w cechowni przed obrazem św. Barbary. Po modlitwie wraz z załogą kopalni orkiestra przemaszeruje do kościoła Matki Bożej Różańcowej na mszę w ich intencji. Później muzycy zagrają w dwóch innych kościołach.
Rudzkie orkiestry dęte zdobywają nagrody i wyróżnienia na konkursach w całej Europie. Słyną z wysokiego poziomu muzycznego.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...