52 lata trwało tłumaczenie „Summa Theologiae” Akwinaty na język japoński
- Pisma św. Tomasza są niczym utwór Bacha, mają rytm, który ułatwia dostęp. Gdy już byłem w środku tłumaczenia, poszło całkiem szybko – stwierdził japoński filozof Ryosuke Inagaki. Po 52 latach zakończył tłumaczenie słynnego dzieła Doktora Kościoła.
Naukowiec przetłumaczył 20 z 45 tomów japońskiego wydania i redagował je do końca. 84-letni Inagaki został ochrzczony, gdy był studentem, z dziełami św. Tomasza zapoznał go stacjonujący w Japonii amerykański oficer. W filozofii Akwinaty zainteresowało go przede wszystkim ujęcie pojęcia prawa naturalnego.
- Św. Tomasz chciał napisać instrukcję dla ludzi, którzy rzeczywiście chcą być szczęśliwi – mówi o „Summa Theologiae” filozof. Nieukończone przez dominikanina dzieło miało być w założeniu kompendium wiedzy teologiczno-filozoficznej. Składa się z czterech części (w skład każdej wchodzi wiele tomów) i traktuje m.in. o naturze Boga, etyce i sakramentach.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.