Uroczystej Mszy św. przewodniczył dominikanin o. Wojciech Jędrzejewski. - Cieszę się, że tak kochacie swoją pracę. Jest ona dla was etosem - zauważył kaznodzieja.
Wspólnie z o. Jędrzejewskim, wysłannikiem prowincjała dominikanów w Polsce o. Pawła Kozackiego, Mszę św. sprawowali jeszcze ojcowie dominikanie z Małego Cichego i Wiktorówek oraz ks. Władysław Zązel, kapelan Związku Podhalan. Oczywiście ten znany kapłan zgodnie ze swoim zwyczajem nie omieszkał pozdrowić górali, krótko śpiewając.
Na ołtarzu był ustawiony relikwiarz z relikwiami bł. ks. Jerzego Popiełuszki, który potem całowali górale i liczni turyści uczestniczący w Święcie Bacowskim.
Podczas procesji z darami górale przynieśli owieczkę, produkty regionalne i ziarna na tegoroczny zasiew. Święto Bacowskie na Tarasówce jak zawsze uświetniła regionalna kapela. Były też delegacje z pocztami sztandarowymi miejscowych strażaków, Związku Podhalan, a także sąsiadów z Poronina. Na Tarasówkę dotarł również Bronisław Stoch, wójt Gminy Poronin.
Na zakończenie wspólnej modlitwy proboszcz cichowiańskiej parafii o. Artur Musialski podziękował licznie zgromadzonym wiernym, a także wszystkim, którzy zorganizowali Święto Bacowskie na Tarasówce. Przypomniał, że kaplica, przy której sprawowana była Msza św., ma już 100 lat. Z tej okazji została odnowiona, a w jej otoczeniu pojawiły się ławki. O historii tego niezwykłego miejsca można przeczytać w specjalnie wydanym jubileuszowym folderze.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.