Baców i juhasów z gorczańskich hal sprowadził tu św. Jan Chrzciciel - ich patron.
Hej imię Jana Pawła nigdy nie zaginie, ani na wirsycku, ani na dolinie - taką przyśpiewką powitałem wszystkich uczestników Mszy św. w Gazdówce Wojtyłowej na Skałce w Ochotnicy Górnej. W tym miejscu na początku lat 50. dwukrotnie przebywał ówczesny profesor ks. Karol Wojtyła - mówi ks. dr Stanisław Kowalik, proboszcz z Ochotnicy Górnej, kapelan Związku Podhalan w Polsce.
Tłumaczy, że to wyjątkowe miejsce dla parafian z Ochotnicy Górnej i nie tylko. Ludzie gromadzą się tu m.in. na początku lutego na pamiątkę pobytu w tej gazdówce przyszłego świętego i papieża - pasterza Kościoła na całym świecie oraz w dniu jego urodzin - 18 maja. Stąd też jego nazwa - Gazdówka Wojtyłowa.
- Od 5 lat również wychodzimy na to miejsce także w liturgiczne wspomnienie św. Jana Chrzciciela, gdyż ten święty jest patronem wszystkich baców, juhasów oraz dzieła pasterskiego. Pod Gazdówkę Wojtyłową przychodzi baca Jarek Buczek ze stadem prawie 700 owiec oraz inni pasterze z gorczańskich hal - mówi ks. Stanisław Kowalik.
fot. Lucyna Kozub O oprawę muzyczną tegorocznej Mszy św., którą odprawił miejscowy duszpasterz ks. Stanisław Kowalik, zadbała kapela młodzieży z Ochotnicy Górnej.O oprawę muzyczną tegorocznej Mszy św. zadbała kapela młodzieży z Ochotnicy Górnej. Uczestniczyły w niej także panie z Koła Gospodyń Wiejskich oraz członkowie Związku Podhalan oddział Ochotnica Górna. - Gościliśmy również turystów z Warszawy, Krakowa, Krosna czy Śląska. Po Mszy św. biesiadowaliśmy przy poczęstunku przygotowanym przez bacową Małgosię Buczek wraz ze swoim mężem - relacjonuje pasterz miejscowych dusz, podkreślając wagę takich spotkań. - Dzięki nim jesteśmy bliżej nieba oraz bardziej otwieramy się na bliźniego - dodaje kapłan.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.