Uroczystej Mszy św. przewodniczył ks. Bronisław Walczak. - Dobrze, że łączycie wiarę z kulturą, przywiązaniem do regionu. Bo to wiara umacnia nas w codzienności - zauważył ludźmierski duszpasterz.
Podczas Eucharystii górale z nowotarskiego oddziału Związku Podhalan upiększyli liturgię grą i śpiewem. Czytali m.in. wezwania modlitwy wiernych. Wspominali zmarłego kapelana Związku Podhalan ks. Tadeusza Juchasa, który był wieloletnim kustoszem ludźmierskiego sanktuarium.
- Cieszę się, że jesteście tu dzisiaj u Matuli Ludźmierskiej. To piękna sprawa! - mówił ks. Kazimierz Klimczak, ludźmierski proboszcz. Zauważył, że na pomysł pielgrzymowania poszczególnych oddziałów Związku Podhalan wpadł razem z prezesem organizacji Andrzejem Skupniem. - I tak w każdą ostatnią niedzielę miesiąca, od wiosennego do jesiennego Święta Bacowskiego, u Gaździny Podhala melduje się inny oddział, każdy wnosi coś innego w to pielgrzymowanie - zaznaczył ks. kustosz.
Członkowie Związku Podhalan wraz z dziećmi z zespołu "Mali Śwarni" przeszli na zakończenie pielgrzymki do ogrodu różańcowego, pod figurę Jana Pawła II. Złożyli wieniec z żółtymi kwiatami i zapalili symbolicznie znicze. Ks. Klimczak odczytał specjalną modlitwę za wstawiennictwem św. Jana Pawła II. Wcześniej każdy z pielgrzymów w sercu miał przedstawic swoją intencję.
Wszystkim za obecność podziękował Wojciech Groń, prezes nowotarskiego oddziału Związku Podhalan. Delegacja górali z miasta do Ludźmierza przywiozła także swój sztandar.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.