... a także w budynkach klasztoru franciszkanów i kolegium jezuickiego mieściło się Muzeum Śląska Opolskiego w ciągu ostatniego wieku.
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Witold Grabal opowiadał zarówno o samym muzeum, jak i o dawnym Opolu Po 115 latach swojej działalności Muzeum Śląska Opolskiego posiada w swoich zasobach ok. 900 tys. monet, ponad 10 tys. fotografii i przeszło 5 tys. innych „pozycji inwentarzowych”, wśród których są zarówno pojedyncze eksponaty, jak i całe kolekcje cennych znalezisk.
O historii muzeum, które obchodziło jubileusz 4 listopada, opowiedziała jego obecna dyrektor, Urszula Zajączkowska.
Mówiła o tym dzień później, podczas uroczystości otwarcia wystawy czasowej „115 lat temu w Opolu” połączonej z prezentacją Działu Historycznego MŚO. Przy tej okazji wspomniano o poprzednich dyrektorach i tych, których wkład w istnienie tej placówki był szczególnie ważny.
- Dniami otwartymi, tym wykładem i wystawą rozpoczynamy świętowanie tego jubileuszu. Z tej okazji przez cały miesiąc będą się odbywały różne inicjatywy kulturalne, w których można będzie wziąć udział - zapraszała dyrektor muzeum.
A wspominając o założeniu tej placówki, jej przekształceniach, przeprowadzkach, losach zbiorów podczas I i II wojny światowej tłumaczyła:
- Trzeba było zrobić inwentaryzację zbiorów, z których część zniknęła w czasie wojny albo podczas późniejszych włamań. Dopiero 1 września 1946 r. ponownie uroczyście otwarto muzeum, z udziałem abp. Bolesława Kominka. Mieliśmy wtedy pod opieką ok. 4650 zabytków, zarówno historycznych, jak i etnograficznych czy ponownie kompletowane numizmatyczne.
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Przy niektórych planszach wywiązywała się ożywiona dyskusja odnośnie zachodzących zmian O tym, że właśnie w zbiorach monet podczas wojny odnotowano największe straty, wspomniał też Witold Grabal, który przedstawiał zarówno wystawę, jak i dział historyczny. Omawiał co cenniejsze zdobycze, którymi może poszczycić się muzeum dzisiaj. Zaś o wystawie opowiadał: - Staraliśmy się pokazać głównie te rzeczy: budynki, obiekty, dokumenty, które pochodzą z czasów powstania muzeum, z początku XX w.
Zainteresowani mogą tam więc zobaczyć katedrę, nieistniejącą już synagogę czy Zamek Piastowski na wizerunkach sprzed stu lat, zdjęcia przedstawiające dworzec PKP, ul. Krakowską, ale też wycinki gazet, książkę adresową z reklamami, plan miasta z 1894 roku, strony z zielników, skamieliny, gliniane naczynia czy spreparowane płazy jeszcze z poniemieckich zbiorów.
Wystawę, opartą na zbiorach Muzeum Śląska Opolskiego, Archiwum Państwowego w Opolu, Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Opolu oraz Kazimierza Górniaka można oglądać do 29 listopada w budynku głównym MŚO (Mały Rynek 7a, wejście od ul. Muzealnej). Wstęp wolny. Ekspozycja sfinansowana przez Urząd Miasta Opole.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...