W centrum Krakowa można wejść do pokoju Józefa Czapskiego, przeniesionego z Maisons-Laffitte pod Paryżem. Z tego okna obserwował ulicę, chwytał tę klamkę u drzwi.
Otwarty 23 kwietnia Pawilon Józefa Czapskiego stanowi część muzeum imienia jego dziadka, Emeryka Hutten-Czapskiego, i jest oddziałem Muzeum Narodowego w Krakowie. Skromniutki pokój – pracownia artysty pokazuje, że nie trzeba wiele mieć, żeby tak twórczo żyć. Paradoksalnie mieści się on we wzniesionym za prawie 19 mln zł z tzw. funduszy norweskich, ale i krajowych, budynku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | 4,25 |
głosujących | 4 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Kiedy ten koferek zaczął pełnić tę rolę depozytariusza pamięci rodzinnej? Trudno powiedzieć.
Kino wojenne – jak najbardziej. Batalistyczne? Nie do końca.
Naukowcy o nagłówkach w internecie. Clickbaitowych i nie tylko.
Duch Teatru Rapsodycznego, współtworzonego przez przyszłego papieża Jana Pawła II, powraca na scenę.
Jeden z ciekawszych melodramatów ostatnich lat. Nie tylko z uwagi na „domieszkę” science-fiction.