Czy szalone uczynki przynoszą dobre owoce? Historia obrazu z Kodnia dowodzi, że czasem mogą.
Autorzy „Błogosławionej winy” nie ukrywają, że zainspirowała ich „Błogosławiona wina” Zofii Kossak-Szczuckiej. W swojej historyczno-hagiograficznej powieści autorka zmierzyła się z istotnymi problemami wiary w zakresie winy i kary oraz konfliktu sumienia i zadośćuczynienia. Powieść Kossak-Szczuckiej przedstawia niezwykłą historię obrazu Madonny z Kodnia, którą skradł papieżowi Urbanowi VIII polski wielmoża Mikołaj Sapieha. Swoją opowieść oparła zarówno na zapisanych w źródłach faktach, jak i związanych z obrazem legendach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To odpowiedź na papieską zachętę do ukazywania punktów wspólnych wiary i kultury.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.